Myślę że tak już jesteśmy zaprogramowani genetycznie(walki plemienne o zasoby). Ważne są też uwarunkowania historyczne. Obcy zawsze kojarzył się z najeźdźcą. Gdyby np. Indianie zamiast pomagać i handlować z pierwszymi kolonizatorami po prostu by ich wyrżnęli to może by ich cywilizacja przetrwała dłużej.

czyli że osądzasz Indianin bo bronili swojej ziemi to tak jakbyś nas osądzał bo nie układaliśmy się z III rzeszą czy z Rosją podczas rozbiorów

Przecież nikt nie osądza Indian tylko kolonistów i tankowiec ma rację czasem za bycie dobrym się płaci a tak nie powinno być.

Nie wiem gdzie Ty przeczytałeś, jakoby tankowiec_2 osądzał Indian. Oto chodzi, że Indianie nie bronili się przed najazdem białego człowieka, a nawet jeśli, to nie mieli szans zwyciężyć. W naszym kontakcie z nimi nie ma nic niezwykłego - zwyciężył lepiej przystosowany i tak musi być. Indianie sami sobie są winni za ten stan, niestety.

Ten film uczy nas że w dzisiejszym świecie też reagujemy agresją na to czego nie znamy. Emo, punki, metale, plastiki, homo, ateiści, trans i wielu wielu innych. Większość z nas ich nie toleruję nie mówiąc już by ich poznać. To przez co przeszli i jakie jest och życie. Ten film tak naprawdę uczy tego by coś osądzić to najpierw trzeba to poznać. Film to arcydzieło jak dla mnie

Cooo?!!! Od kiedy to ateiści są nietolerowani? W dzisiejszych czasach to Chrześcijanie są postrzegani jako prostacy, a ateiści jako najmądrzejsi ludzie na Ziemi. Ameryka: "in God we trust". Ta, bo uwierzę. Dla nich wierzący są albo tępi, albo są fanatycznymi psycholami, albo są czarnymi z Afryki, albo raperami. I jeszcze te ich: "your Gooood".

Ludzie z natury boją się tego co nie znają, a tego co nie znamy staramy zniszczyć. Taka już nasz natura . Tak jak wziąć na logike, przybywa na ziemie obca rasa którą nie znamy, nie wiemy czy chce znami żyć w pokoju czy nas zniszczyć, więc ludzie wykonają jako piersi, atak wyprzedzający, wszystkim , co mają.