Burowie stworzyli piękny rozwinięty kraj, czarna ludność napływowa wszystko powili niszczy.. Był piękny kraj z apartheidem a została czarna łupina. Civil Cooperation Bureau i Reeces robiło piękna robotę hamując to bydło ale zachciało się lewaka Mandeli i jest to co jest. A wszystko przez napływowe bydło z Rodezji, Bostwany, Namibii... RPA to kraj białych osadników a nie tej hołoty która teraz tam rządzi morduje i gwałci biała ludność. Nie było niewolnictwa tylko jasno sprecyzowane "kto jest kto".Johannesbourg, Pretoria, Durban, Cape Town upadające perełki. Najśmieszniejsze jest to ze większość czarnych może nie tęskni za apartheidem ale za obrotnością i zarządzaniem białych ludzi.....
Nic się nie stacza, Soweto kwitnie, czarni mieszkańcy są dumni z Mandeli i z nowej historii kraju. Mądrzy biali tworzą nową rzeczywistość razem z wykształconymi i mądrymi czarnymi, a głupi rasiści tacy jak Janusz Waluś siedzą w więzieniu - i dobrze!
RPA, jak wcześniej nacjonalistyczny do trzewi Izrael, przerabia kolejną lekcję: Teraz my. Przy czym nieistotne jest, że my g.... potrafimy. O ile Izrael ratują Amerykańce to RPA nic nie uratuje - diamenty wywiezione.