PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=119464}
7,1 1 563
oceny
7,1 10 1 1563
Stander z Johannesburga
powrót do forum filmu Stander z Johannesburga

anty-antybohater

ocenił(a) film na 6

Nie przepadam za bohaterami pokroju Standera. Niby jest to bohater, bo próbuje zniszczyć system. Tak naprawdę jest to jednak postać niezwykle słaba. Stander swoją słabość odkrył podczas pacyfikacji protestów czarnej większości przeciwko polityce apartheidu, kiedy to zamordował bezbronnego człowieka. Od tej pory męczą go wyrzuty sumienia. Nie na tyle jednak, żeby zająć się walką o równouprawnienie. O nie! Stander wpadł na lepszy pomysł: rabowanie banków. Zamiast próbować zbudować coś nowego, dzielny policjant zostaje anarchistycznym rabusiem. Jest miernotą i jest w tym dobry. Dzięki temu udaje mu się zwodzić policję. Jednak nie potrafi ułożyć sobie życia. Nie jest w stanie zbudować nic trwałego. I przez to jego życie kończy się w sposób bezsensowny.
Czy jednak takim chciał go przedstawić reżyser Bronwen Hughes? Mam co do tego spore wątpliwości. Film bardziej przypomina teledysk niż prawdziwy film. Reżyser ślizga się po historii koncentrując się na rabunkach banków i jedynie od czasu do czasu przypomina sobie, że przecież życie nie kończy się tylko na tym. Aktorsko film także prezentuje się dość przeciętnie. Jane gra tutaj kolejnego Punishera, tyle że z akcentem. Reszta dotrzymuje mu kroku na tym średniawym poziomie.
Film lepszy od poprzedniego dziełka Hughesa, lecz nie jest to zbyt wielkie pocieszenie biorąc pod uwagę, że poprzednim filmem była "Podróż przedślubna".

ocenił(a) film na 7
torne

Ze mną jest odwrotnie - nie rozumiem jak można nie lubić anty-bohaterów, są dużo bardziej interesujący ze swoim podejściem, słabościami, wątpliwościami i dążeniem do samodestrukcji.
Stary męczennikami od równouprawnienia to byli Mandela i Biko (w czasie filmie od razu przypomniał mi się ten kawałek Petera Gabriela), biały Afrykaner Stander zrobił coś bardziej niesamowitego, może mniej znaczącego bo zostało to wyciszone, ale ten anarchistyczny akt mi się podobał. Udowodnił coś systemowi. Ja straceńców, renegatów nie nazywam miernotami tego nauczył mnie Sam Peckinpah. A Ty na pewno nie jesteś gościem, który lubi czarno-białych bohaterów ;)
Film dosyć mocny i odjechany jak na zrobiony przez kobietke (bo Bronwen Hughes to pani reżyser ;p), może tylko Kathryn Bigelow robiła kiedyś mocniejsze rzeczy. Ale racja, że troche za dużo teledyskowego efekciarstwa rabunkowego można to było zrobić spokojniej, z drugiej strony dzięki temu może się podobać większej ilości ludzi. No i są sceny zostające w głowie.
Jednak film dla czytających tylko między wierszami. Dałem 7/10 ale jest naprawdę warty polecenia.

ocenił(a) film na 8
Picu

Można było zrobić ten film wolniej i spokojniej, ale nie wyszłoby mu to na korzyść. Raczej wprost przeciwnie, spokojniej groziłoby poważnym rozminięciem się z głównym bohaterem. Rytm i tempo filmu doskonale współgrają z chaosem w głowie Standera. Życie mu się układało, było fajnie, błogo i beztrosko, czuł grunt pod nogami. Jedno tragiczne zdarzenie wywróciło wszystko; zachwiał się w posadach i runął. Nie potrafi się przystosować, żyć ze świadomością, że zabił. Nic nie jest takie samo. Pociąg wypadł z szyn i pędzi na tzw. złamanie karku. Dodatkowo próbuje się mu cynicznie tłumaczyć, że ukatrupił w szczytnym celu, że tak naprawdę nic się nie stało. Ten układ jest chory, bo skazuje człowieka za kradzież, a uwalnia go od odpowiedzialności za morderstwo. Słowa Standera w sądzie to już deklaracja wojny! Odtąd wbijanie kija w szprychy systemu będzie się odbywało z niezwykłą gracją i determinacją. Wszystko to jednak pozory, bo Stander właściwie walczy tylko ze swoimi demonami - szuka odkupienia i w finale je znajduje. Oskarżenie systemu to działanie niekontrolowane, gest wyparcia własnej winy, próba zagłuszenia rzeczywistości. Zgrabne, komediodramatyczne wstawki a la Guy Ritchie to tylko nieznaczne, drobne ubarwienia. W istocie film ma bardzo gorzkie i smutne przesłanie. Solidne kino, a przy okazji jeden z lepszych soundtracków!

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones