Ogólne wrażenia bardzo pozytywne ... tyle że szkoda że całokształt robi już ciut gorsze
wrażenie. Fajna rola Travolty i nie gorsza Wiiliamsa. Fabuła ... hmm chyba to już było chce
mi się dośpiewać ... tyle że pare dobrych lat temu i w odświeżonym wydaniu. Początek
rewelacyjny ... niesamowite gagi przeplatają się z umiejętnościami aktorskimi w/w pary.
Potem robi się już troche schematycznie i za nadto przewidywalnie. Co do oceny to ciężko
mi się wypowiedzeć ... ale może obejrzałbym ten film jeszcze kiedyś ... dlatego dam 7/10 ...
miła odskocznia mimo wszystko.