Oglądam. Zwykła krwawa sieka. Poharatani ludzie, krew się leje. Nic nie robi na mnie dobrego wrażenia... Jakaś dziwna schizofrenia zamiast porządnej fabuły i jakby wymuszone zakończenie...
po slowach dziewczynki (Katie) do kobiety (Epps) "chodz cos Ci pokaze" najlepszy motyw w filmie z ciekawa ale i dopasowana muzyka - rewelka !!!
szkoda ze to zaledwie kilka ciekawych minut. Film sredni.
Fakt, to, jak Katie pokazuje Epps sceny z tej sieki jest ciekawe, ale reszta to jedna wielka masakra. Powiem szczerze, że mogłam tę godzinę z kawałkiem spożytkować na coś ciekawszego, bo "Statek Widmo" to strata czasu. Horror kiepski, w kategoriach bardzo niskiej klasy - bo fabuła niedopracowana i za szybko skończona. No i generalnie mogła przeżyć więcej niż jedna osoba, byłoby ciekawiej...