Zgadzam się z przedmówcą. Badziew bez sensu. Dałem 3 za niektóre teksty, np. fragment piosenki ze Statku Miłości ;)

Zgadza się. Nie dotrwałam do końca filmu, usnęłam już po godzinie :)

Tak samo mozna ocenic Ciebie dorosly czlwoieku, "iniemamocni" oceniles na 10 co moze swiadczyc o tym ze jestes "przedstawicielem mlodziezy ok. 12 roku zycia", a wiec wez te swoje marne komentarze oceniajace gusta innych uzytkownikow wsadzi w du... no wlasnie

Nie dziwię się, że kolega dał "Iniemamocnym" 10/10, bo to jeden z najlepszych (jeśli nie najlepszy) film animowany, jaki do tej pory powstał. Nie pamiętam już, jaką ocenę mu wystawiłem (a nie chce mi się sprawdzać..), ale na pewno nie niższą niż 9/10. A jestem starym prykiem w porównaniu do "młodzież ok. 12 roku życia". Ale rozumiem - Twoje oburzenie było spowodowane wypowiedzią założyciela tematu i stąd parafrazowanie jego słów.
Mi również film się nie podobał jako całość. Nie wystawiam mu oceny, bo słabo go pamiętam (za wyjątkiem rewelacyjnej początkowej sceny przecinania ludzi).
Pozdro

Nie powinieneś tak pisać jeśli jesteś taką dorosłą i dojrzałą osobą. Powinieneś wiedzieć, że każdy ma inny gust i nie sposób wszystkim dogodzić tym samym.
Mnie się film całkiem podobał, aczkolwiek przysypiałem na nim. Nie z nudów, lecz ze zmęczenia. Także nie obejrzałem go do końca w pełnej świadomości, więc w taki oto sposób oceny wystawić nie mogę.

Hmm... jak dla mnie film zmarnował potencjał do połowy by no prawie przeciętny a potem co raz gorzej no a scena w której pokazali co się stało z wszystkimi pasażerami to chyba najidiotyczniejsze co mogli wymyślić wiec kiepsko a mogło być nawet zjadliwie.

Sama niewiem dlaczego ale mam sentyment do tego filmu ;) Nie jest straszny ale bardzo mi przypadł do gustu

jak dla mnie to to komedia. najgorsza była pierwsza scena a potem jakoś poszło. na tej scenie z hakiem mało ze śmiechu nie padłam. nie nie. horror to to nie jest.

Jasne boki zrywać! Ciekawe czy tak byś się śmiała, gdybyś to ty na nim wisiała...

nie wiem, nie umiem wyobrazić sobie takiej sytuacji, ale sorki, nie lubie horrorów i rzadko je oglądam, ale ten serio był śmieszny xD

buhaha rozbawila mnie Twoja wypowiedz :) Kazdy ma swój gust i ocenia film tak jak jemu pasuje :) Zreszta kazdy ma swoje kryteria oceny prawda?:> Np. ja patrze na gatunek filmu i potem wg tego oceniam fabułe efekty no i emocje jakie towarzysza przy tym filmie o ile takowe maja miejsce xD

Ja film ocenilem film na 8/10 z tego wzgledu ze ogladalem go 6lat temu (po premierze, bodajrze w czerwcu lub lipcu) u kuzynki i wtedy wywarl na mnie mocne wrazenie :P Niedawno lecial w tv to ponownie ogladalem i zapewne obejrzalbym znow xD Jednak jakbym dzisiaj go pierwszy raz obejrzal to pewnie dalbym ocene miedzy 6 a 7 :P Bo na dzisiejsze czasy to ten film sie chowa :P

no nie tylko bez takich uwag.

lubie horrory z klasa i fajnie nakrecone (z jajem) a ten do takich nalezal. dalem 9 punktow bo film bardzo mi sie podobal i ogolnie w/g mnie rewelacja w swojej kategorii (tak jak i "House on Haunted Hill" i "Thirteen Ghost").
mnie film trzymal w napieciu i byl bardzo ciekawy (w przeciwienstwie do Alone in the Dark 2, itp.)

Wogole uwielbiam wiekszosc horrorow (duzo remake'ow) z wytworni Dark Castle Entertainment :)

a widzisz. mimo to film ma dosc wysoka ocene:)
co oznacza ze ile ludzi tyle gustów...
mnie osobiscie sie on srednio podobal i co zeby nie zepsuc jego sredniej nie oddam glosu:)
hehe:)
pzdr:)

Oglądałem go jakoś w okolicach premiery (czyli jako 15 latek tak swoją drogą), a scenę z liną pamiętam do dziś, takie wrażenie na mnie wywarła (nie zdarzyło się to nigdy wcześniej ani później w przypadku horrorów).

Teraz oglądałem krótki fragment i kiepsko, poza wspomnianą sceną. Tak więc 5/10, sugerując się opisem - OK. A Ty się tak nie bulwersuj ;)

bo rozumiem thomasie ze ty jestes niezwykle wybitnym krytykiem filmowym i twoj gust jest zdecydowanie "lepszy" od innych, dla mnie to ty zwykly frajer i pajac jestes, a twoj komentarz nie swiadczy o niczym poza ograniczonym do cna umysle jaki posiadasz....

Człowieku weź się tak nie napinaj bo coś ci pęknie.