PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=1262}

Stowarzyszenie Umarłych Poetów

Dead Poets Society
7,8 314 335
ocen
7,8 10 1 314335
7,4 37
ocen krytyków
Stowarzyszenie Umarłych Poetów
powrót do forum filmu Stowarzyszenie Umarłych Poetów

Ludziska opamiętajta!

użytkownik usunięty

No przecięz ten film jest okropny! Ja rozumię ze kobiety….ale by faceci pisali takie bzdury! Film jest infantylny, ukazuje jakiś emocjonalnie upośledzonych ludzi, jakoby będących normalnymi nastolatkami. Wiele znam osób w wieku bohaterów tego filmu, ale takich osob nie znam – może nie obracam się w takich elitach, no, na pewno się nie obracam :) ale film ma się ni jak do rzeczywistości. Ni jak w sposób zamiezony i niezamięzony. A ta końcówka z tym wstawaniem na stoły – brakowało by hymn zaspiewali...

ocenił(a) film na 10

Albo oglądałeś jakąś kiepską koreańską podróbkę, albo to co przeczytałam przed chwilą, jest tylko bełkotem człowieka, który minutę później skonał na skutek niedotlenienia mózgu... tak tak... ja przez cały film wstrzymywałam oddech!!
Ci chłopcy od dziecka wychowywani są pod kloszem, przez rodziców, którzy z góry zaplanowali im kariery i zawzięcie dążą do spełnienia własnych ambicji... przez cały seans mogliśmy obserować przeobrażenie, dorastanie tych młodych mężczyzn!! pełen emocji, skłaniający do refleksji, poruszający- słowem- GENIALNY!!!
A co do ostatniej sceny, to jak według ciebie powinni podziękować człowiekowi, który pokazał im prawdziwą esencję życia?... może malutki tatuażyk na czole, albo dziara?... bo to chyba niesamowicie dojrzała postawa "współczesnych" nastolatków!!
polecam mniej ambitniejsze filmy akcji... tam treść jest znacznie prostsza a i przesłanie mniej skąplikowane

użytkownik usunięty
Muscari

No nie wiem....coś mniej ambitnego niż stowarzyszenie umarłych poetów chyba nie znajde. Jeśli coś można poczuć na tym filmie, jeśli można mieć jakies reflekse, to dotycza pieniążków jakie posypały się Peter'owi Weirnowi za ten film – pieniążki zarobione dokladnie na takic ludziach jak ty Muscarino. Jeśli to jest ambitne kino to ja jestem Koreańskim Rimeykerem. Jesteś kobietą – więc wybaczam Ci słabość do tego filmu. Może tylko Ty potrzebujesz głębszych studiów nad tym filmem, bo ja w dalszym ciągu nie uważam by film ten przenosił jakieś trudne, skomplikowane treści. A co do tej obrzydliwej sceny z włażeniem na stoły, to nie rózni się niczym od tej w filmie „dzień niepodległości”, gdzie piloci przed atakiem na kosmitów, gadają coś w stylu "prezydencie, nasz prezydencie" :) Pogratulować tylko.

Hmmm może brak Ci wrażliwości? I może inteligencji żeby porównywać to z Amerykańskim Chłamem Przeciwko Obcym... Facet... uspokuj się...To że film Ci się nie podobał, nie oznacza że masz rację i jesteś jedyną wyrocznią. Na mnie film nie zarobił nic a nic jakby co... Nie potrzeba głębszych studiów nad filmem tylko nad przesłaniem. Nad żadnym filmem nie trzeba myśleć. Film to co przedstawia zawsze jest proste i obrazowe. Lecz niektóre filmy mają głębię którą trzeba rozważyć. no chyba że ma się IQ wysokości temperatury na dworze. Wtedy się nie da rozważać.
Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 10

Ten film ma w sobie bardzo dużo bardzo różnych przesłanek, a widać komuś takiemu jak Tobie brakuje trochę INTELIGENCJI i WRAŻLIWOŚCI żeby to zrozumieć. Najłatwiej jest rozumieć proste i nieskomplikowane rzeczy prawda? Ale jak już trzeba się w coś zagłębić, by zrozumieć sens tego...oj, ciężka sprawa. Poza tym, jakbyś nie zauważył, to są całkiem inne czasy od naszych. Tam wtedy nie było komputerów, laptopów, telefonów komórkowych, internetu. Ci chłopcy żyli z już wyznaczonym celem na dalsze życie. WIĘC JAK TEN FILM MA SIĘ MIEĆ DO RZECZYWISTOŚCI MOZE BYŚ MI TO WYTŁUMACZYŁ ŁASKAWIE?! I Ty tego filmu nie odnoś do swoich znajomych i do naszych czasów, bo to jest tak, jakbyś twierdził, że marchewka to pomidor...

użytkownik usunięty
Ronja_2

są tematy na filmwebie gdzie nie wolno się nie zgodzić, nie wolno się nie zachwycić. Film dla super wrażliwych ludzi którzy płacza na widok rannego motyla, dla mega inteligętów w otoczeniu których iskrzy się powietrze. Takimi filmami jest stowarzyszenie umarłych poetów czy requiem dla snu. Filmy te działają na bazie afirmacji widza, choć z pozoru są oczywiście banalne - "boże spodobał mi się taki film, to znaczy że jestem artysta" Lubie czasami tak Se pograć na tej ludzkiej próżności, nie obrażając nikogo oczywiście. "co tu ludzie piszą, o ten się nie zgodził, dopieprzyć tumanowi, z zawodówy pewnie jakiś hihihi" Macie racje jestes za głupi, z wrażliwością średniowiecznej świetej inkwizycji, oglądam i nie rozumię, w ogóle nie za wiele rozumię a wy jesteście najlepsi. Chyle czoła i bije pokłony towarzyszą umarłych poetów......

Film jest genialny! oglądałam go z 10 razy i niedługo znowu będe miała okazję obejrzeć bo mam go jako "lekturę" na studiach.

ocenił(a) film na 10

Shavo, tu nie chodzi o to, żeby komuś dopieprzyć jak to ująłeś inteligENtnie (nawiasem mówiąc to pisz w Wordzie i nie rób takich błędów, bo to jest żałośnie żałosne). Tu chodzi o to, żeby wywołać dyskusję, jak najgłębiej wydrążyć temat. Bo akurat TEN film jest taki, że w nim nie sposób odnaleźć czegoś dla każdego z nas. Każdy ma inny gust. Rozumiem, że komuś podobają się krwawe thrillery, w których zabija się Paris Hilton czy inną kobietę, a komu innemu łzawe romanse typu "Powiedz tak" ze słodką J. Lo., ale SUP jest takie, że każdy odnajdzie w tym coś dla siebie, jakąś przesłankę. Widocznie skoro Ty jej nie znajdujesz świadczy to tylko i wyłącznie o Tobie...ale nie chcę wyciągać pochopnych wniosków ;)

użytkownik usunięty
Ronja_2

Ale wpadłaś :) Słowo inteligętny niesie z sobą odrobine sarkazmu, tak jak np. słowo mondry. Są ludzie inteligentni i iinteligętni (inteligentni inaczej, głupi). Do głowy mi nie przyszło że ktoś może odczytać to inaczej :) Jako iz widze moja droga Elvenstaro że czujesz się mistrzem mowy polskiej zacytuję Ci 2 twoje zdania (nigdy się w coś takiego nie bawię ale dla ciebie zrobie wyjątek) jaki napisałas w poscie, śmiejąc się z mojego analfabetyzmu:

"Bo akurat TEN film jest taki, że w nim nie sposób odnaleźć czegoś dla każdego z nas (...) ale SUP jest takie, że każdy odnajdzie w tym coś dla siebie" :)

Tylko ja w przeciwieństwie do Ciebie nie będę wysuwał z tego wniosków że jestes załosnie załosna, chciałem Ci tylko pokazać jak to łatwo litere(drzazgę) w czyimś oku zobaczyć a trudno w swoim zdanie(belke). Mniejsza z tym

użytkownik usunięty

Mógłbym w sumie w odpowiedzi na to co napisałas skopiować jeszcze raz tamten post wczesniej do którego się odwoływałas. Widze że wy dalej czujecie się lepsi z powodu tego że wam podobało się SUP a mi i innym nie, no to ręce opadają po prostu. Chyba że to jest te głębokie przeslanie którego ja nie dostrzegam, to tego uczył John Keating tak? że jak komuś nie podoba się to co tobie to jest bee. To to wynieśliście z tego filmu? bo widze własnie że jego fani posiadają tą wspólną ceche. Gdyby Peter Weir wszedł jakimś cudem na te forum, to mysle że było by mu troche wstyd za swoich fanów, jeśli do takiej wrażliwości był przeznaczony ten film. Wrażliwośc, w ustach ludzi którym z taką łatwością przychodzi takie prymitywne obrażanie innym, jest tylko pustym frazesem i to jest chyba najlepszy argumentem na słabośc i banalnośc tego filmu, to własnie że podoba się on Wam....

PS hmm..... jak byś w rzeczywistości Elvenstar'ko wygladała tak jak na twoim avatarku to z góry mowie że cofam wszystko co napisałem i Stowarzyszenie Umarłych Poetów jest moim ulubionym filmem :)

hmmm...mam ten film w ulubionych, choć na początku (czytaj: po obejrzeniu go w kinie i jakis czas potem też) drażniły mnie niektóre sceny, a także Robin Williams, którego ekspresyjnośc zawsze mnie odrzucała...ale obejrzałam go potem jeszcze raz i jeszcze raz itd. I jeżeli chodzi o tę ostatnia scenę, to zaczęłam się po prostu zastanawiać , co ja bym zrobiła na ich miejscu...Rozumiem, że może ona dla kogos wyglądać głupio, bo to stanięcie na ławkach jest tez pewnym odruchem bezradności: ale co właściwie innego oni mogli mu dac od siebie, już przerabiali groźby wyrzucenia ze szkoły i zrozumieli - także dzięki Keatingowi - że nie tędy droga. A mając wokół siebie wszystkich tych belfrów nastawionych na to, że to uczniowie są dla regulaminu, anie na odwrót, to był chyba jedyny sposób obrony godności...takie podziękowanie za otworzenie im oczu, pokazanie, że rozumieją jak bardzo to MY jesteśmy odpowiedzialni za każdą chwilę naszego życia: MY, a nie nauczyciele, rodzice...albo nasze ego (patrz Rudy kolega, nie pamiętam imienia)...
Akcja każdego filmu dzieje sie w określonym czasie, w określonym środowisku, grunt, aby mimo tych "ograniczen" jego przesłanie mogło być odczytywane ponadczasowo; ten film potrzebował chyba właśnie tej nielubianej przeze mnie "wybuchowości":) Williamsa, tego stawania na stole, lekcji na dworze itd., aby pokazać jak ograniczeni jesteśmy i jednocześnie, abyśmy mogli odkryć w sobie zdolność odrzucenia tego, co nie pozwala nam podziwiać świata na swój sposób. Wszystkie te "metody budzenia" są nam znane - teraz np. właśnie w szkole wielu jest nauczycieli próbujących zainteresować uczniów - ale czy nie dzieje się tak - po częsci, żeby nie było:) - właśnie dzięki temu filmowi? Wtedy to było nuovum, ale chyba każdy w czasie ogladania, czuje, że to "działo się" juz jakis czas temu....................no właśnie: "jakiś czas temu"...ta pierwsza scena z Keatingiem, kiedy każe im się przyjrzeć starym fotografiom...to przekazywanie tego "carpe diem" z pokolenia na pokolenie, te narzekania naszych rodziców, wspomnienia dziadków, jeszcze chwila, a MY BĘDZIEMY NA ICH MIEJSCU...różne są sposoby na obudzenie człowieka i pokazanie mu tej niesamowitej odpowiedzialności za nasze życie. Ten film to "po prostu" jeden z takich sposobów...ufff...pozdrawiam

ocenił(a) film na 10

Oj Shavo, Shavo, ja widzę, że ta dyskusja i tak do niczego nie doprowadzi, bo nic twórczego z niej nie wynika. A wiesz, że na to, że są ludzie inteligentni i inteligętni nie wpadłam? Ograniczona chyba jestem ;) W każdym bądź razie - SUP jest jaki jest i nic nie poradzimy, widocznie tak sobie pan reżyser to obmyślił i nie da rady. A to, że się komuś nie podoba to trudno, ja nikogo za to nie tępię, bo każdy może mieć własne zdanie, no nie? :)

PS. Muszę Cię rozczarować :P Nie wyglądam tak jak na avatarku.

użytkownik usunięty
Ronja_2

oj Kocham Cię, moja nerwico, zobacz co robie, wszyscy co tu pisali dostaną meila z trescią tego co tu napisze (Elvenstar też) Nawet jak by na tym avataru było nie wiem co to i tak kocham tylko Ciebie i ty jesteś najładniejsza :*

ocenił(a) film na 10

A Tobie co się tak nagle wzięło na wyznawanie ludziom uczuć hę? :)

ocenił(a) film na 9

Boże to jakich ty masz przyjaciół ??? Ja też lubie sie bawić, oglądać bardziej "krwawe" filmy, ale bez przesady! Troche wrażliwości trzeba w sobie mieć. Jeżeli nie rusza cie prawdziwa lojalność, prawdziwa wierność przedstawiona w tym filmie, to już nie wiem co! Czy ty nie rozumiesz poezji i filozofii ??? Jak tacy ludzie są twoim zdaniem upośledzeni a normalne jest to teraźniejsz ćpuńskie towarzystwo nie interesujące sie niczym to ja juz nie mam słów! Pozatym to film sprzed kilkunastu lat to jak to mozesz porównywać do terażniejszości???

użytkownik usunięty
Bongo

Ale dostałem opiepsz od swojej dziewczyny za te komplementy awataru Elvenster :)

Co do Ciebie moja drogo Baja Bongo, już nie o tak ładnej wizytówce jak twoja poprzedniczka: Jak bys popsuła sobie troche oczy od monitora i przeczytala pare postów wyżej to byś wiedziała że jestem niewrażliwy i głupi wiec nie musisz się ironicznie pytać "czy ja jestem taki i owaki" bo właśnie taki jestem :) Naszczepcie nie musze być żaden inny by ocenic czy S.U.P jest filmem dobrym czy złym :)

ocenił(a) film na 10

Brawo Shavo!!! W pełni cię popieram! Bo cóż może być fajnego w filmie o prawdziwej przyjaźni, o dojrzewaniu, spełnianiu swoich pasji, poznawaniu życia? :)
Młokos jeszcze jesteś i tyle. Mam nadzieję, że kiedyś to zrozumiesz.
Co do stawania na ławkach - myśmy kiedys coś takiego zrobili. Na dzień nauczyciela chcieliśmy podziękować naprawdę niezwykłemu poloniście i przy muzyce ze Stowarzyszenia stanąć na ławki. Liczyliśmy, że bedzie fajnie, że się ucieszy, że reszta szkoły się pośmieje z nas trochę. Wyszło inaczej. Puściliśmy muzykę, wstąpiliśmy na ławki i nie było żadnej wrzawy czy śmiechu. Byla cisza. Gdybys wtedy stał obok nas może byś zrozumiał ten film. Gdybyś stał na tej ławce i mógł spojrzeć w oczy tego nauczyciela. Niby taka błaha sprawa jak odegranie filmowej scenki. Ale on zrozumiał. Wiedział, że to jest hołd, który my mu składamy.
Na koniec szkoły, podczas zakończenia roku kilku naprawdę niezwykłych nauczycieli, z którymi mieliśmy świetny kontakt. Zobiło to samo dla nas. Stanęli na ławkach i spojrzeli nam w oczy - po raz ostatni. Czułem sie tak jak wtedy musiał czuć się ten polonista, tak jak czuł sie Keating. I wierz mi, wszystkie nagrody jakie w życiu otrzymałem za różne konkursy nie były warte tej nagrody jaką od nich otrzymaliśmy. Ten moment zapamiętam do końca życia. Tak jak ten film.

Pijany_Aniol

film jak film wnosi coś nowego i po pewnym czasie idzie na spacer do składnicy rzeczy użytych, wydaje mi się, że oprócz tych wszystkich wartości przesłania i szeregu innych rzeczy rozważanych po obejrzeniu wzglednie dobrego filmu, warto zauważyć że(jak podaje cudowne opracowanie epok literackich)gdyby nie epikureizm nie byłoby tego filmu i tej dyskusji także. Więc wracaJĄC do wątku głownego cyhodzi mi tylko o to że autorzy filmu wykorzystali jedeną z najciekwszych epok w historii literatury amerykańskiej. Właśnie tam zawarta jest filozofia na podstawie której sklecono szkielet norm i nakręcono film. domyślam się że te wypociny intelektualne są mizerne ale fajnie było czytać wnioski dyskutantów, pozdrowienia

Znasz ludzi w ich wieku, a czy znasz ludzi w ich wieku z tamtych czasów? Czas akcji to lata 50, a więc dawno, dawno temu (nawet internetu nie było!); inne były standardy życiowe i myślowe. Co Ty wiesz o tamtej rzeczywistości?

ocenił(a) film na 9

Ja wiem tylko jedno. Dzięki temu, że obejżałem ten film moje życie się zmieniło. Może nie zmieniło się diametralnie, ale w jakimś stopniu zacząłem inaczej patrzeć na świat. To jest jeden z najleprzych obrazów jakie oglądałem. Doskonale wyjasnia czym powinno się kierować w zyciu i czego nie warto lekceważyć. Jeśli ten film cię nie rusza, to może masz problem z sercem, a raczej z jego brakiem. Jest też inna opcja, obazuje ją frazeologizm "serce z kamienia". Może coś ci to mówi? Pozdrawiam wszystkich.

ocenił(a) film na 10
SMalec

Zgadza sie! Wczoraj kolejny raz ogladalem i wrazenia jak najbardziej pozytywne.

Człowieku!
Skąd ty się wziąłeś?Z kobierzyna??

ocenił(a) film na 9

Wiesz polecam dla ciebie proste filmy akcji gdzie treść jest znacznie prostsza a prawdziwe klasyki zostaw oglądniesz jak dorośniesz !! A co do zakończenia to niby co twoim zdaniem mieli zrobić ?? ?? wyciągnąć karabin i zrobić śeczkę z dyrektora ?? taa wtedy by ci się z pewnością ten film spodobał :)

Stachu_c

Ten post to prowokacja.
Przypomnienie no.1234
Małostkowi ludzie robią wszystko, by ich posty nabijały jak najwięcej odpowiedzi.

Kapiszczur

Sup jest filmem wspaniałem, pełnym fascynacji, nigdy nie pomyslalbym że znajde takich krytyków tego filmu dla mnie jest to phistoria pełna tragizmu i przyjażni a ostatnia scena jest najważniejsza w całym filmie.

pozdrawiam

ps kazdy moze miec jak widac swoje zdanie

ocenił(a) film na 8

chech nie oceniam twojej inteligencij ani zdania film w metaforyczny sposób ukazuje tę skomplikowaną wewnętrzną naturę dodatkowo osnuty jest w poetyckich klimatach a to dla mnie nie wondpliwie plus nie bende też mówił o czym był ten film bo każdy kto widział ten wie i niech odbiera go sobie jak chcxe dla mnie rewelacja chociaż nie ulkrywam że ten kto założył ten temat jak dla mnie ma dość nie zrozumiały pogląd

ocenił(a) film na 8
mambala

naturę ludzką oczywiście zapomniałem dopisać :)

mambala

Widać nie każdy posiada tę jakże cenną zdolność INTERPRETOWANIA. Autor tegoż tematu najwidoczniej albo w ogóle jej nie posiadł, bądź też zatracił ją wskutek oglądania prostych, łatwych i przyjemnych filmów akcji, w trakcie oglądania których nie musi się wysilać oraz przeżywać refleksji związanych z ich tematem. Z całego serca życzę naszemu inteligĘtnemu autorowi, aby zyskał odrobinkę wolnego czasu, spędzając go na zastanowieniu się nad własnymi językiem i kulturą. My zaś nie traćmy naszego cennego czasu - oglądajmy AMBITNE filmy, np. "Requiem dla snu" lub też "Stowarzyszenie umarłych poetów". Nie przejmujmy się nie dość inteligentnymi i wrażliwymi osobami - nie są warte uwagi.

PS A to do autora tematu: wypraszam sobie obrażanie mnie jako kobiety. Prędzej (mam na myśli współczesne czasy - wiem, co to jest walka o emancypację) nie wyobrażałabym sobie, że ktoś może osądzać ludzi po ich płci. Po tym, co powiedziałeś wnioskuję, że KOBIETY oglądają tylko niewartościowe filmy oraz, że jesteś rasistą. I to tyle. Pozdrawiam.

ocenił(a) film na 8
kulawe_serce

Racja, nie traćcie nawet czasu na tego kolesia niech dalej ogląda sobie "Kota w butach" i "Power Rangers".

Wookie88

Często po obejrzeniu filmu, który mnie zainteresował wchodzę na to forum, żeby zobaczyć co o nim myślą inni. Ale teraz zastanawiam się po jaką cholerę interesuje mnie zdanie takich ograniczonych jednostek, które nie potrafią zrozumieć, że ktoś może mieć inną opinię niż oni.
Co do mnie, to nie zgadzam się z autorem postu, ponieważ film bardzo mi się podobał. Staram się jednak być INTELIGENTNYM człowiekiem, który rozumie słowo DYSKUSJA i nie myli go z LINCZEM na osobniku o odmiennych poglądach.
Pozdrawiam i Carpe Diem ;)

ocenił(a) film na 10

Oh my godness.
Po pierwsze - Jak można ten film porównywac do obecnych czasów !!! Obecnie w szkołach nie rządzi nauczyciel a uczeń. Nie zgadzasz się to przypominam min afere z nauczycielem, któremu włożono kosz na głowe. Takich przypadków jest o wiele więcej. W szkole do której chodziłem (gimnazjum - o zgrozo) było pełno podobnych wybryków (np koleś zrobił kupe przed pokojem dyrektorki, bo kible zamknęli gdyż uczniowie palili papierosy). CZASY SĄ ZUPEŁNIE INNE.
Po drugie - Nie wiem czy ktoś to zauważył, ale to jest film o uczniach z innego kraju. To tak jakby ludzi z RPA mieli pretensje, że jest jakiś dziwny
To jeśli chodzi o porównywanie filmu do dzisiejszych reali.

A tak pozatym każdy ma swój gust. Dla niektórych film może być spoko a dla niektórych może być do bani. Takie jest "Życie". Ich Troje sprzedało najwięcej płyt w historii na polskim rynku a mi się ich muzyka nie podoba.

Dla mnie film ma to coś. Oglądałem go chyba z 10 razy, chociaż do końca wytrwałem tylko raz (ostatni). I uważam, że to był mój bład iż do końca oglądnąłem go tylko raz. Ale wydaje mi się, że po prostu musiałem do tego filmu DOJRZEĆ. Film posiada magie, posiada "dusze" i ma świetne przesłanie. "Carpe Diem" - to powinno być moim przesłaniem, ale nie jest (cóż takie życie). A końcówka - hmm uważam, że bardzo dobra ba rewelacyjna. Pełna patosu, ale bez przesady. Nie wiem czy zauważyłeś, ale nie wszyscy wstali. Nie poszli za nim. Podpisali ten świstem wydając wyrok na nauczyciela.

Rozumiem, że może Ci się niepodobać film, ale nie musisz obrażać innych. Nagroda Oscar mówi sama za siebie. Kilka innych znaczących nagród tylko potwierdza jego wielkość. Nie zmienia to jednak faktu, że dla dużej ilości ludzi film może być kiepski. Rozumiem cię, ale ty spróbuj zrozumieć innych.

Pozdrawiam (nie pisałem nic, aby Cię obrazić, bo to nie było moim celem)

abjovi

hmm czy uwazasz ze faceci nie moga byc wrazliwymiu milosnikami poezji?! nie kazdy jest taki jak ty....

ocenił(a) film na 8
psychopatka

Wczoraj pierwszy raz widziałam ten film i myślę, że aby go docenić będę musiała obejrzeć go jeszcze kilka razy. Najczęściej tak mam, że film musi u mnie "dojrzeć", bo nie mogę powiedzieć, że mnie powalił na kolana.
Oczywiście problem wolności i całego podejścia do życia jest tu pokazany bardzo dobrze i głównie na nim trzeba się skupić przy oglądaniu "Stowarzyszenia...", ale tak jak już zauważono cały obarz jest lekko przerysowany. Momentami miałam wrażenie, że oglądam "HP" tylko bez czarów. Zdaję sobie sprawę, że istnieją takie miejsca i tak nieszczęśliwi ludzie, ale tak skrajny brak asertywności wydaje mi się już przesadny.
Jeżeli chodzi o scenę końcową i "demonstracyjne" wejście na ławki, rzeczywiście nie był to szczyt wolności i solidarności z nauczycielem. Co mięli zrobić?....wydaje mi się, że po prostu honorowo nie podpisywać papierka, który szkoła im wcisnęła nawet za groźbą wyrzucenia. Pamiętacie "Zapach kobiety" tam sytuacja jest identyczna, a jednak rozwiązanie całkiem inne (tak do wiadomości w "Zapachu kobiety" wątek szkolny w/g mnie jest najmniej interesujący"), bardziej dojrzalsze. Wychodzi na to, że ci chłopcy chyba jednak nic się nie nauczyli.

Ekhm... Znieczulica. Dlaczego mamy się opamiętać? Bo co?? Jak możesz coś takiego pisać????? Może nam odrazu napisz że nie mamy prawa się zachwycać innymi filmami niż te które Ty lubisz! Jak widać niektórzy faceci też mają jaja i potrafią dostrzec to, czego Ty nie widzisz! Może masz wszystko czego chcesz i rodzice tańczą wokół Ciebie jak wokół zgniłego jajka ale nie wszyscy tak mają! Nie którzy jak Neil mają takich rodziców, którzy "chcą dla nich jak najlepiej" i nie przyjmują do wiadomości że dziecko też coś czuje... Widać że nie byłeś NIGDY w takiej sytuacji... Nie wiem ile masz lat ale po wypowiedzi wyglądasz mi na nastolatka...

Co do końcówki... Hym mają śpiewać? Oglądnij końcówkę i zanuć "Nie rzucim ziemi skąd nasz ród" o ile wiesz co to za pieśń... A wątpię. Wiesz na pewno co śpiewa Eminem czy co tam słuchasz... Dla mnie ta końcówka była piękna. Nauczyciela wywalili ale on i tak był zwycięzcą. A ta grupa chłpoców będzie kimś więcej niż zwykłymi szarymi perzeciętniakami...

ocenił(a) film na 10
Christinka

Raz w zyciu dostałem 6 za wypracowanie z polskiego. Temat pracy był zwiazany własnie ze Stowarzyszeniem Umarłych Poetów. Nigdy nie byłem przesadnie dobry z tego przedmiotu ale film wywarł na mnie takie wrazenie ze w moim skostniałym mózgu ozywiło sie na chwile pare neuronów ;)

Co tu duzo mówic. Obraz conajmniej bardzo dobry (moze nawet wybitny)!!! Wrzucam do ulubionych.

A ten koles który go skrytykował to jest albo niezbyt inteligentny, albo mało dojrzały.

użytkownik usunięty
Motorcycle_Boy

No pewnie ;)

Oglądałam film tylko raz, ale jakoś tam pojęłam ;p

Chcę powiedzieć, że każdy ma swój gust. Jednak SUP to nie jest taki sobie zwykły filmik, typu romansik (co w tym może być skomplikowanego??) albo jakaś strzelanka z super bryki 1 do super bryki 2 superpistoletem. Nie no, jasne, że filmy różnią się wiekiem. Jakie są czasy w SUP, to już kilka osób wspomniało. A teraz często pojawiają się filmy bez przesłania, proste. No więc ludzie wychowani na takich filmach nie rozumieją czegoś takiego jak SUP.

P.S. Nie zamierzałam nikogo obrażać.
P.S.2. Jeśli ktoś nie zrozumiał filmu, proponuje obejrzeć jeszcze raz ;)

Pozdrawiam

ocenił(a) film na 8

Choc Cie juz nie ma - Twoje prawo by film Ci sie nie podobal. Mi sie srednio podobal, fakt te chlopaczki to jak dziewczyny troche. Pamietam ze film mnie wzruszyl. Bardzo dobrze ze wyrazasz swoja opinie na temat filmu ale bardzo nie dobrze ze ludzie przez to Ci ublizaja. To jest totalne chamstwo i zdebilenie. Ublizanie, zazucanue braku gustu, doroslosci, mozgu nawet braku znaj j polskiego.. Taka tendencja na tym forum..mam nadzieje ze to sie wkrotce zmieni.

ocenił(a) film na 9
oZeta

Co do tego filmu to mam podobnie, ale przy okazji dzięki za dalszą walkę z tym psychopatą od kac wawy - teraz pozakładał nowe profile np WTTW FFLMm, juvepaula, fankaczynskiego, abacki, nascimento i wiele innych - zakłada profil, stawia 1 Kac Wawie i wpisuje obraźliwy komentarz - i myśli, że nikt tego nie zauważy. I tak od 3 lat... Pozdrawiam!

ocenił(a) film na 5

Najśmieszniejsze, że twierdzisz, iż kobiety są na niższym poziomie intelektualnym niż mężczyźni, a oczekujesz, że twój bełkot zostanie potraktowany poważnie.

Kot_Fresh

Otóż to! Co to w ogóle za stereotypy i seksizmy...

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones