Bo zauważyłem, że jest w nim Św.Mikołaj, Jack Frost itp
Poniekąd, aczkolwiek został tu przedstawiony motyw walki dobra ze złem w wykonaniu różnych kultowych postaci z dziecięcych opowieści: Świętego Mikołaja, Zębowej wróżki, Królika Wielkanocnego, Piaskowego Ludka oraz Jack'a Frost'a. Wydarzenia rozgrywają się w okresie około wielkanocnym, więc samych Świąt Bożego narodzenia niestety nie ma.
Ale są symbole Bożego Narodzenia, np.: sam Święty Mikołaj, jego sanie, rozdawanie prezentów, choinka, śnieg itp.
W BOŻOnarodzeniowym?
Nie.
W Świątecznym?
Poniekąd.
Są tu przedstawione raczej typowe święta Amerykańskie. Nie ma Narodzin Chrystusa - jest Mikołaj. Nie ma Zmartwychwstania Jezusa - są jajka i Zając.
Jest Mikołaj, pojawia się choinka, są prezenty, elfy i sanie (ale to nie są symbole BOŻEGOnarodzenia), ale bajka dzieję się podczas Wielkanocy, więc nie jest to raczej film na wigilię (ale czemu nie? Kto ci zabroni :P). Powiedziałbym że jest to film który warto oglądać podczas przesilenia zimowego. Jednak na pewno nie odbierze ci nastroju (jakichkolwiek świąt), a może nawet trochę doda.
A jeżeli rozmawiam z chrześcijaninem, to mimo wszystko można zauważyć w tym filmie rękę Boską, a jednocześnie jej zaprzeczenie... Tia... Trochę jest tu sprzecznych morałów... Mimo to przepiękny obraz, fantastycznie się ogląda ;).