Bo DreamWorks woli reklamować jakieś Trolle i Rządzące Dzieciaki, zamiast zrobić porządny marketing do dobrych filmów. Strażnicy nie mieli wystarczającej reklamy, wielu ludzi się o nich dowiedziało dawno po premierze (w tym ja), przez co mało zarobili. A filmy nie przynoszące zysku nie otrzymują kontynuacji. Ot i cała filozofia. Tak właśnie sztuka rozbija się o kasę. :/
Chyba wszyscy, którzy oglądali ten film chcą kontynuacji. To jest smutne, bo patrząc na kolejne części do Jak Wytresować Smoka widzimy, że mogłyby być tak samo dobre, a nawet lepsze niż jedynka. A co się działo w październiku 2015?
W październiku to raczej nic, ale po obejrzeniu pierwszej części chciałem w maju 2015, żeby kontynuacja powstała...
Sorki, pomyliłem miesiąc.