Jeśli będzie w oryginale, to wybiorę się po raz drugi do kina, dubbing polski może najgorszy nie jest, ale nie podobała mi się niekonsekwencja tłumaczy co do imion bohaterów (Ząbek, Wróżka, Piaskowy Ludek, Piasek, Mrok, Czarny Pan, Pan Ciemności czy jak tam szło, a NORTH - filmowy Święty Mikołaj, to już wpadka kompletna, młody widz nie zrozumie o co chodzi). Szkoda, że bohaterom odebrano ich akcent (bodajże rosyjski dla Mikołaja, australijski dla Zająca), to niewątpliwie dodawało im uroku.