Było by 10 gdyby nie początek którego nawet nie obejrzałam ponieważ był nudny i zbytnio nie jasny, no ale z racji tego że jestem satanistką film ten bardzo przypadł mi do gustu, a koło antychrysta moim zdaniem to on nawet nie leżał
Film byłby niezły gdyby nie cukierkowe zakończenie. Masz rację obok Antychrysta nawet nie leżał.
Generalnie tak mi wyglądało,ot tak po prostu strzeliła gościowi w łeb i koniec, nie ważne Antychryst czy nie. Morał z tego taki że w USA byle laska pokona Antychrysta, dodać na koniec flagę i mamy kolejne propagandowe dzieło. Nawet długo z nią nie pogadał.
Mrs_Metalówa, widzę właśnie jaka z ciebie satanistka po guście filmowym.
owned :D
Pisze się "niejasny" satanistko. A skoro początku nie obejrzałaś, to nie wiesz, czy był nudny. Pozdrów mamę i tatę chrześcijanów.
Byłoby 10 gdyby wyciąć kilka niepotrzebnych scen:
-Spojler Alert -
Moja wizja filmu:
1. Gdy Są w domu i widzą morderce ze szpitala, nic się kupy nie trzyma i w ogóle scena jest zbędna. Jedyne co mogłoby ją uratować to gdyby jedynie główna bohaterka znowu go widziała. (Dlaczego - o tym dalej)
2. Odkrycie pentagramu. Gdybym był wyznawcą planującym umieścić taki symbol
a) albo bym go lepiej ukrył, wbudował w stały element budynku
b) a gdyby to nie było możliwe to byłby on skierowany do góry , by chociażby czarna płachta była u spodu, lub jakaś inna go zakrywająca.
Widać, że byli za mało pomysłowi, nieprzygotowani. Z takimi poplecznikami to nigdy by się nie udało....a poświęcili całe życie temu celowi - co za ofiary....
c) Scena w kościele. Po prostu kpina i bzdura. Wystarczyło kwestię "otwarcia na zło" umieścić w innym otoczeniu. A tutaj to po prostu śmiać się chce....
Film do połowy wgniatał w fotel klimatem i miałem nadzieję, że reżyser umyślnie połączył motywy religii i egzorcyzmów z pojawiającymi się elementami schizofrenii, by w końcu bohater drugoplanowy (specjalista badający morderców) sam padł ofiarą kolejnego typu mordercy jakim jest fanatyk religijny. W dodatku stało by się w momencie gdy mu uwierzył samemu dając do ręki broń.
ehh.
-Spoiler alert off-