Ocenianie tego filmu wedle standardów kina europejskiego, czy nie daj Boże amerykańskiego mija się z celem. Gruzini są inni, ta kultura jest inna, ich postrzeganie świata, a nawet ekspresja aktorów jest inna. Oglądałam ten film z Gruzinami, którzy cenią i lubią ten film, mi też się spodobał bardzo, ale może...
Dlaczego na filmwebie film nazywa się "Spacer po Karabachu", a nie "Strefa konfliktu" jak w telegazecie i w filmie. Drugi tytuł bardziej pasuje, w tym filmie akcja dzieje się głównie w Tbilisi i Abchazji, Karabach jest w filmie tylko kilka minut. Tak na marginesie film raczej kiepski. Fabuła całkiem ciekawa, aktorzy...
więcejTen film to powazna pomylka i katastrofa jesli chodzi o przeslanie i obraz jaki tworcy chcieli przedstawic. Slaba gra aktorska i monotonia wybijajaca sie przez caly czas trwania filmu sprawiaja ze osoba ogladajaca ten film po wytrzymaniu polowy czasu trwania projekcji traci praktycznie checi do czegokolwiek gubiac sie...
więcej