Świetnie się ogląda, jest dramaturgia, akcja leci na łeb na szyję, warto poświęcić czas...
Tak, ma się skojarzenia z Apocalypto. Można by pomyśleć o grze Assassin Creed gdzie gracz wciela się wiecznie w podobnego bohatera z przeszłości. Apocalypto lepiej na tym wyszedł, ale w sumie zakończenie w nim tak naprawdę stawia znak zapytania, tak więc nie można powiedzieć do końca o dobrym zakończeniu pomijając już że straciło się całe plemię i samemu ciężko zacząć od zera.
Lubię filmy z łucznikami, zawsze uwielbiałem chińskich łuczników. Niezwykły refleks i oko, no i oczywiście to o czym wielu z nas zapomina czyli trening. Pewnie jakby się zmierzył w turnieju z Robin Hoodem to by wygrał bo ostatnio Chiny wygrywają w każdej konkurencji xD