PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=33014}

Strzelajcie do pianisty!

Tirez sur le pianiste!
6,9 1 012
ocen
6,9 10 1 1012
6,7 7
ocen krytyków
Strzelajcie do pianisty
powrót do forum filmu Strzelajcie do pianisty!

Maraton wakacyjny 2009

ocenił(a) film na 8

W tym temacie dyskusję prowadzą uczestnicy wakacyjnego maratonu filmowego, co nie znaczy, że komentarze innych użytkowników portalu są niemile widziane - wręcz przeciwnie - włącz się śmiało do rozmowy, jeśli masz tylko ochotę :)

Więcej o maratonie wakacyjnym przeczytasz tutaj: http://www.filmweb.pl/blog/entry/494523/(+).html
_____________________

Uwaga!!! Komentarze w tym temacie mogą zawierać [SPOJLERY]

ocenił(a) film na 8
nawka

Widzę, iż pierwszemu przypadło napisać mi coś o tym filmie w tym temacie :)

Film ciekawie zrealizowany, pokazano tu dramaty Eduarda Saroyana. Sławny pianista po samobójczej śmierci żony zawiesza swoją działalność i ukrywa się pod innym nazwiskiem. Gdy wydawałoby się że na nowo życie zaczyna się mu układać, pojawia się nowy problem. Jego brat wpada w konflikt z gangsterami. Gdy Eduardo mu pomaga, sam staje się celem bandytów, dodatkowo ucierpi na tym jego narzeczona, która straci życie od "bandyckiego ołowiu"

Jaki z tego morał?
Wg mnie: Czy tak czy siak, jak ci pisano cierpienie, to i tak go nie ominiesz :|

nawka

Przedwczoraj pobrałem,
nazajutrz obejrzeć miałem
lecz z tak zrypaną kopią
się jeszcze nie spotkałem
po minutach paru wyłączyłem
i z dysku natychmiast wyje**łem

ocenił(a) film na 8
Deix_z_gwiazdkom

hehe

dobry rym
lecz nie trzeba było zrażać się tym
Odliczyć do dziesięciu
i w zerowym napięciu
zdownloadować na nowo
jednak tym razem już nie pechowo
Film potem oglądnąć w dobrym nastroju
by móc zostawić komenta w "tym pokoju"

ocenił(a) film na 8
nawka

W Strzelajcie do pianisty! podobało mi się zaburzenie chronologii wydarzeń, czyli sposób opowiadania tej historii. Niby jest to film na podstawie książki Down There napisanej przez Davida Goodisa, amerykańskiego scenarzystę filmów noir - ale film wydaje mi się nad wyraz francuski - cokolwiek by to mogło oznaczać... Może zabawny film o smutku. Trudno mi przypisać jeden wiodący gatunek filmowy, przeskoki konwencji są jednak interesujące - ot talent reżysera.

Charles Aznavour i Woody Allen - widzę pewne podobieństwa pomiędzy ich postaciami filmowymi. I wygląd, mimika oczu, nieśmiałość względem kobiet. Charlie/Edouard nie ma tej neurotyczności ogromnej, a większe pokłady smutku raczej. Scena odprowadzania Leny do domu i monologi wewnętrzne - intrygujące :)
Np.

Moje milczenie może wydać się dziwne. Pomyśli, że jestem zakłopotany. Nie, milczenie jest komplikacją miłości. Ona nie jest gadatliwa. Ona jest szlachetna.

albo

Co za pech! Idę do domu. Jeśli by nie chciała... poszłaby sobie. Więc zgodzi się? Najpierw zaproponuj drinka. Nie schrzań tego. Zamówię ci drinka. Nie, milej. Nie chciałabyś się napić, Lena? Drinka? Tak lepiej.

Charles Aznavour okazuje się bardzo dobrym aktorem, ale lubię go bardziej jako piosenkarza. A on tutaj nie śpiewa :)

W filmowym męskim świecie, agresywnym, melancholijnym - trzy (bardzo dobra Nicole Berger, Marie Dubois i Michele Mercier o pięknych piersiach - szerzej znana jako Angelika^^) a właściwie pięć kobiet wypełnia intensywnie tło historii. Liczę i barmankę i dziewczynę z futerałem na skrzypce wychodzącą od impresaria :) A właśnie - to wiąże się ze sposobem filmowania. To podążanie kamerą za dziewczyną, gdy nie widzi się przyczyny dla tego. Albo chwilę wcześniej sposób nakręcenia wahania Charliego przed drzwiami. Albo scena łóżkowa z Leną. Bardzo dobre zdjęcia Coutarda. "Jeśli kłamię, niech moja mama umrze." :)

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones