Jak wyczytałem w książce "Autostrada do Sławy", jest to ulubiony film Boba Dylana. Najbardziej podobała mu się ostatnia scena. Robiąc swój film chciał się na nim wzorować, co chyba mu nie do końca wyszło, bo "Renaldo & Clara" nigdy nie był dobrze oceniany. No, ale nie można być dobrym we wszystkim.