Doskonale pokazany jest moment, kiedy szara i beznadziejna rzeczywistość brutalnie wkracza w życie bohatera i to właśnie w tym momencie kiedy wydaje się, że los mu sprzyja. Bezradność jednostki, chęć ucieczki i w końcu próba samobójcza, reżyser zgrabnie aczkolwiek dobitnie pokazał wpływ najmniejszych zdarzeń na nasze życie.
Chciałam również poruszyć kwestię ciekawych zdjęć, które są pełne wrażliwości (dzieciństwo bohatera) i chłodu (studia). Poza tym kolejnym integralny element stanowi muzyka, Andrzeja Smolika. Dźwięki z gatunku elektroniki, trip hopu, stosunkowo nowe zjawisko, ale mimo to jest ciepła i bardzo przyjemna.