Dwóch pasterzy i ich młody pomocnik wypasa bydło gdzieś na alpejskich halach. Samotność i brak żeńskiego towarzystwa sprawia, że walczą z wieloma pokusami. Pewnej zakrapianej alkoholem nocy robią lalkę z siana, worków, ubrań i dziwnie wyglądającego korzenia, który ma symulować kobiece łono. Upojeni schnapsem postanawiają dla żartu ochrzcić manekin, zanim sobie na nim ulżą. Wypowiedziana na głos formuła chrztu przemienia lalkę w sukkuba - miłosnego demona.