... a ty jesteś taką MEGA chrześcijanką? Zdziwiłabyś się, ze w Polsce też są dzieci, dla których ten obrazek przedstawiałbym "faceta w długich włosach" albo O-zone. Dla ścisłości, Ameryka jest jednym z najbardziej religijnych krajów Świata. Nie żebym ją bronił, ale zastanów się za nim coś powiesz, bo fakt, że masz cały pokój oklejony obrazkami z kolędy i kalendarz z lokalnej parafii nie znaczy, że wszyscy tacy są. Więcej religii i moralności z cała pewnością przydałyby się nam w codziennym życiu!

Co się ludzi czepiasz? To co ona pisze to prawda. USA to kraj największej zgnilizny i zepsucia więc przestań pieprzyć, że tam są ludzie religijni (religia władzy i pieniądza) a w Polsce jest wiara na pokaz, co sugerujesz swojej przedmówczyni.

no.. tez mnie to dobiło. Albo te trzy grube jak nie potrafily zaspiewac hymnu Ameryki a na pamięć znały reklame mc donalda. Żenada

Scena z ze zdjeciem Jezusa mna wstrząsnęła i to nie kwestia mojej religijnosci a jakiegoś społecznego obycia i powszechnej wiedzy. Nawet jako dziecko wiedziałam jak wyglada np. budda mimo iz jestem katoliczką...

Scena z Jezusem to majstersztyk! Rozwaliła mnie po prostu. Bezsprzecznie najlepsza scena filmu.

To nie jest żadna kwestia religijności, tylko zwykłej wiedzy powszechnej, którą powinien posiadać każdy cywilizowany człowiek. Zwłaszcza, że w krajach rozwiniętych dostęp do wiedzy jest tak powszechny, że właściwie nawet żebrak może ją zdobyć. Po prostu wystarczy chcieć. Ale te sceny pokazały, że bardzo dużo część społeczeństwa to zwyczajny idioci. I nie chodzi mi tu o posiadania dyplomów, ale zwykłą umiejętność myślenia i posiadanie praktycznej wiedzy. Podejrzewam, że nieumiejący pisać Dziki z dżungli mia większą wiedzę (w stosunku do realiów jakie się znajduje) od przeciętnego Amerykanina. Nie wiem, dlaczego tak się dzieje, że ludziom wysoko rozwiniętych społeczeństw przestaje zależeć na jakichkolwiek wartościach...