Powiem tak, po tym filmie, zrobilem się tylko bardziej głodny :] To, że amerykanie to debile, które wpieprzają fast foody 4 razy dziennie to nie moja wina. No po prostu debile. Jeżeli jesz z umiarem, nic stać Ci się nie może...
A wiesz co jest najlepsze? Że ten film, to w większości właśnie do Hamerykanów jest skierowany. Ludzie, aż żal człowieka bierze, jak się czyta te komentarze najwyższych lotów. No to przecież nie chodzi o to, żeby chodzić do McDonalda na domowe obiadki, do cholery! Tam jest pokazane, że jedno danie z McDonalda zawiera o wiele więcej kalorii, niż powinien dostarczać ci jeden posiłek. I o wiele za mało witamin. Poza tym, najczęściej jest to stare jedzenie, olej jest używany po 20 razy... A w Karakowie znaleziono w szejku aż pięć rodzajów spermy... Więc ja bym ci radziła lekko uświadomić kolegę, że mimo pięknej przemiany materii McDonald traktowany jak mamusiowe obiadki to nie jest dobry pomysł. Takie przyjemności trzeba ograniczać. No i przecież nikt nie mówi, że masz tam w ogóle nie chodzić. Chcesz wpadać raz na jakiś czas? SMACZNEGO! Uważaj tylko na szejki, nie wiadomo co się w nich czai... Ale chodzi o to, że Amerykanie jadają tam częściej. Prezpuszczają tam swoje małe fortuny, dają się pięknie zrobić w balona kolorowymi reklamami, śliczniutkimi, gównianymi zabawkami i cenami, za które powinni ich wpakować do więzienia, bo są ni mniej ni więcej horendalne...
O rany, ile razy czytam Twoje komentarze to śmiać mi się chcę. Kolega (i ja również, w innym temacie) zmierzamy do tego, że zjedzenie raz na jakiś czas czegoś w Mc nie spowoduje żadnych szkód. Po czym Ty rozwodzisz się na temat fabuły filmu, podważasz naszą inteligencję a na koniec piszesz to, co my w kilku krótkich, prostych i przystępnych zdaniach próbujemy wyrazić. Zdrowy rozsądek to podstawa.
Don Corleone: gwarantuje ci ze jakby wiekszosc polaków byłoby stać na ciągłe stołowanie sie w Ma'cu to nie wyglądalibysmy inaczej, tyle ze dla wiekszosci polaków wydawanie 10-15zł na jeden posiłek dla jednej osoby to zdecydowanie za duzo - TYLKO DLATEGO nie wygladamy jak jakieś tłuściochy ;]
To fakt. Dochdozi do tego jeszcze polski akcent w postaci pomniejszania porcji :) w celu wiekszego zarobku no i podnoszenia cen. Jeszcze do niedawna cheesburger byl a 2 zlote a od niedawna jest po 3. Zebym sie najadl (190cm/83kg) to musze takich z 4 zjesc a to wychodzi juz 12 zlotych. Tanie to wiec zapewne nie jest.
I ja również po filmie zgłodniałam.
Chyba to nie moja wina, że uzależnieni od tego jedzenia ludzie mają ogromną nadwagę i problemy z sercem? Takie fastfoody je się z umiarem i tyle! Bezmyślni amerykanie, którzy jadają tam 3 posiłki dziennie, chorują i jeszcze mają pretensje o to do McDonalda!
Nie pamiętam, czy to było w tym filmie, czy gdzieś indziej, ale gdzieś była taka sprawa, że kobieta zachorowała na coś tam i miała problemy z sercem więc pozwała McDonald i co? WYGRAŁA! o.O Wygrała! ;/
A przecież to wszystko zależy od nas, od naszej silnej woli! Film ma na celu przekazanie raczej tego, aby zachować umiar, a nie w ogóle nie jeść w McDonaldzie! W końcu wybranie się tam raz na parę miesięcy aż tak bardzo nie zaszkodzi życiu przeciętnego człowieka...
To ja proponuję sprzedawać heroinę w każdym spożywczym. Przecież ludzie wiedzą, że to szkodliwe przecież. Oszukuj się dalej, że raz na jakiś czas gówniane fast foody ci nie zaszkodzą :/
obejrzałam film wczoraj późnym wieczorem. Po czym położyłam się spać i co? Śniło mi się, że byłam w macu i dali mi coś co wyglądało jak nuggetsy, było tego dużo, na wielkim talerzu, ociekająca tłuszczem, szara masa. Jak się obudziłam zrobiło mi się słabo, heh. Jednak już po południu, naszła mnie ochota na seroburgera ;p
co nie znaczy, że często się stołuję w fast foodach. Jeżeli zjadam zestaw, a nie pojedyncze pozycje z menu, to mój żołądek przechodzi rewolucję, conajmniej na miarę francuskiej. Jednak czego się nie robi dla posiłków ze znajomymi
Pamiętajcie, ze jestesmy tym co jemy. "zjedzenie raz na jakiś czas czegoś w Mc nie spowoduje żadnych szkód". po co w ogole tam jesc? dla smaku?