To przesada,7 złotych za jakąś malutką bułeczkę z kotlecikiem i ketchupem,która ma więcej kalorii niż tabliczka czekolady.A którą mimo wszystko i tak się nienajesz.W dodatku jeszcze od tego utyjesz.
Chodz w McDonald's bylem tylko kilka razy to faktycznie kojarze to miejsce z małym posiłkiem za stosunkowo duże pieniądze ;)
Omijam z daleka :D
Na szczęście w moim mieście nie ma McDonald'a bo przed tym filmem bym pewnie chodził. Po tym filmie omijam z daleka różne fastfoody. Już wolę kupić sobie 2 bułki w piekarni i się najeść niż zapłacić dużą kasę i być ciągle głodnym.
Kanapki w Mcdonald's kosztują od 3 złotych, wiem, bo wczoraj kolega kupował ;d
a powiem wam, że jak jestem głodna, to w biedronce mogę się lepiej najeść za 2,5zł - mały jogurt do picia, zwykła bułka i banan xD
Taaa bułka, banan i jogurcik. Ja tam wole kotleta (mięso) bułkę i keczup. Jak kogoś nie stać to niech żre banany z bułkami i nie płacze :D
Mi do najedznia się w zupełności wystarczy chickenburger za 3zł. A nie jestem ani z rozmiaru XS ani XL. Jeśli zamiawiam tam coś więcej,to dlatego, że jedzenie tam jest pyszne, świeże i można spokojnie je wziąć na wynos z przeciwieństwie to hamburgera z budki, który rozpada się w rękach.
W USA są tanie. W odróżnieniu od naszego kraju jest to domena uboższych.
Polska to inne realia.