Szczerze to nawet mali Sprousowie podobają mi się bardziej jako małe słodkie dzieciaki a widziałam z nimi filmów jak byli mali sporo. Teraz też są dobrymi aktorami no ale niestety grają tylko w serialu "Nie ma to jak statek", a tak zazwyczaj jest że jak ktoś już jest utożsamiany z postacią z serialu to potem trudno mu z tego wyjść i raczej w mało filmach grają i widzę że tak jest nie tylko w Polsce. Serial nie ma to jak hotel i statek jest fajny ale troche to zrujnowało ich karierę aktorską bo mogli grać w naprawdę super filmach jak np. Bliźniaczki Olsen, bo chłopaki naprawdę mają talent:) A co do filmu to bardzo mi się podobał