Byłem na tym filmie pare lat temu z ojcem...byłem w tedy młodszy i w niektórych momentach nawet płakałem...oczywiście film jest połączony miedzy komedią, a piekny zjawiskiem - obcy człowiek przygarnia małego chłopca i kocha go jak swojego.Tylko że ten obcy człowiek jest nie rozgarnięty i nie odpowiedzialny, lubi imprezy i sam jest małym dzieckiem....polecam ten film