Co za badziew.Moja nota 3/10(i tak chyba zawyżona...).
dokładnie. dno i wodorosty... dałem 1/10 i zapewne nie będę miał wyrzutów sumienia... wiem, że zaraz ktoś się przyczepi, że nie mam gustu i nie zrozumiałem filmu, ale cóż... wyraxiłem po prostu swoje zdanie ;)
nie masz gustu i nie zrozumiales filmu...i wszyscy krytycy tego filmu maja prawo myslec ze ten film to dno ale z drugiej strony jestescie idiotami. Prozno szukac tak dobrej i i inteligentej komedii. Ludzie troche humoru wypijcie wodki i ogladnijcie na luzie porzadna komedie!
Mi też się nie podobał strasznie wulgarny a momentami niektóre scenki były aż takie głupie że się chciało wyłączyć tv.Tak na zachęte to 3/10
Słaby pornol? Co ty człowieku pieprzysz? Do góry nogami oglądałeś film? W
tym filmie było mniej golizny niż w wspomnianym American Pie, które
uznajesz za lepsze. Swoją drogą ciekawi mnie jaka jest średnia wieku ludzi
w tym temacie.. Koło 50?
oh gówniarzeria podjęła się tego tematu. Spoglądając na twoj profil widzę, że rzucasz "dziesiątkami" na prawo i lewo. Jakoś nie mogę pojąć w jakis sposób oceniasz filmy. Po prostu następnym razem powiedz koledzie żeby przestał ci ciągnąć druta i skup się na filmie! :O
2/10
dno dna i tak dalej.
nie mam pojęcia co w tym filmie było śmieszne , bo nie bawi mnie humor na takim poziomie o nabuzowanych hormonami matkojebcach , tragedia.
film oglądałam raz z trzema przerwami, próbując dobrnąć do końca
dno i muł.
jeśli to miałobyć coś w stylu american pie.. to chce mi się śmiać a może i płakać.
racja, w sumie najgorszy film na jakim byłam w kinie, już po 5 minutach
miałam ochotę wyjść, choćby mi kasa przepadła za bilet, aczkolwiek zostałam
w sali z towarzyszami:/ żenada... humor niby coś a la american pie,
aczkolwiek z naciskiem na "niby"... ponadto jako kobieta czułam się
poniżona oglądając go, o tyle głupio się czułam że byłam z 3 kolegami na
nim:/
To nie miał byc humor a la American Pie (który ssie), tylko humor a la Rogen i Apatow.
Akurat "American Pie" to temu filmowi do pięt nie dorasta (oczywiście, jeśli film może mieć pięty). "American Pie" jest po prostu "fajniuchną komedyją" o "nabuzowanych hormonami matkojebcach". Natomiast "Supersamiec" to inteligentny, przezabawny film o przyjaźni i... przemijaniu. Zwłaszcza końcówka jest sentymentalno-smutna. Młodość - niestety - mija, a jedyną wartością w świecie jest prawdziwa przyjaźń. Nie powiedziałbym, żeby "American Pie" miała w sobie jakąkolwiek mądrość, a "Supersamiec" ma - może i banalną, ale jakże prawdziwą!
to jak ryłeś tą podłoge to teraz dziury pozaklejaj bo znowu upadniesz na głowe....
Też dałem 9/10. Rzadko daję amerykańskim komediom współczesnym więcej niż 5/10, ale ta jest wyborna - zabawna, inteligentna, a pod koniec nawet nieco sentymentalno-smutna. Najwidoczniej dla niektórych jest zbyt inteligentna.
Zgadzam się - końcówka sentymentalna, w ogóle nie pasująca do poprzedzającej go większości. Jednak moim zdaniem ten film może śmieszyć właśnie tylko samców, jak dla jako dla kobiety upokarzający, zwłaszcza fragment, w którym dziewczyna brudzi swą krwią chłopaka, żenada:/
Żal mi cie człowieku. Drogi Jacku Twisterze z KFC, idz lepiej zjedz nieco skrzydełek albo twisterkiem usta zatkaj bo straszne bzdury piszesz, ten film nie jest ani zabawny ani inteligentny! Powiedz mi proszę czy jest inteligentne upijać się tylko po to żeby koledzy widzieli?? albo samo nazwisko McLovin?! koleś musiał byc niedorozwojem żeby kupić sobie taki dowód, dla paru piw, gdyby pokazał go rodzicom sami by się nad nimi zlitowali i mu postawili kilka browarów. DNO DNA!!! gdyby były oceny ujemne to ode mnie miałby minusa.
zrozum że są filmy nie dla dziewczyn/kobiet, to tak jakbyś podsłuchiwała rozmowy dwóch kumpli o ostatniej imprezie, wszystkim byś powiedziała ale z nich frajerzy, ale ciekawość była silniejsza.
inteligentny może nie jest ale jak na tzw. komedie erotyczna ma sporo smaku i jest się naprawdę z czego pośmiać jak sie ma wystarczająco dużo dystansu i humoru:)
dużo gorsze mam zdanie o filmach typu Nadchodzi Polly czy Poznaj moich rodziców gdzie 'najzabwniejsze' fragmenty odbywają się eee w toaletach?
jak dla mnie 8/1o
chociaż za aktorów (rewelacyjny tacy słodcy:P) film zasługuje na minimum piątki xx
Tu się zgadzam :) Śmieszne momenty były dopiero od połowy filmu :/ Za to były świetne i później nie mogłam przestać się śmiać :D
Policjanci byli najlepsi w całym filmie :D
Pewnie polowa osob, ktora nisko ocenila film to kobieta. W sumie nic w tym dziwnego, poniewaz humor kobiet i mezczyzn rozni sie od dawna. Facetom filmy typu supersamiec, ap i inne o "nabuzowanych hormonami matkojebcach" beda odpowiadac, poniewaz czesto widzimy w tym siebie lub zachowanie podobne do naszego. Dlatego pewnie wiekszosc facetow majac do wyboru film "lejdis" lub "testosteron" wybierze ten drugi. Bedac facetem, uwazam, ze lejdis to kicz i beznadzieja, zas tesosteron jak najbardziej mi sie podobal.
Tak wiec do lasek ktory ocenily nisko ten film mam do powiedzenia tylko "shut up and blow"...
Tu nie tylko płeć ma znaczenie. Także wiek, wykształcenie, iloraz inteligencji i ... tolerancja.
9/10 :D a moment z dziewczyna ktora brudzi krwia podczas wygibasow jest najlepszy hehe i nie ma sie tu co krepowac dziwczyny ))
To była najsmieszniejsza scena w filmie, nie wiem o co tej dziewczynie chodzi? Nie rozumiem w jaki sposób mogłoby to być upokarzające dla kobiet, chyba tylko tej odj****ej pary z łaska ktora lubi zostawiać ślady i jej chlopakowi któremu to nie przeszkadza XD.
Film to najlepiej mógł nie powstać, to bym nie marnował mojego cennego czasu na pisaniu o tym badziewiu. Ludzie myślicie, że w Stanach małolaty mają problem z załatwieniem alkoholu?
Jeszcze ten cały dekiel Cera gra to już z 1/10 muszę odjąć 1. W szkole nie byłem może popularny, byłem chudy, ale jakby jakiś cwaniak do mnie gadał jak ten mięśniak albo mi groził to bym wziął z parapetu doniczkę i o ryj rozbił. Dlatego nie miałem problemów. Śmieszą mnie filmy o "bully".