Rosjanie jak dla mnie wspieli sie na wyżyny w tworzeniu dramatów wojennych. "Swołocz" to obok "Dziewiatej roty" i serii "Brat" moje ulubione filmy. Nie wiem jak Wy ale mysle, że nasza kinematografia nie dorasta do pięt tej rosyjskiej, a hoolywood też by mogło się sporo nauczyć. Poleca, ten film z calego serca :D