W książce pojawia się Michael Corleone i Peter Clemenza, w filmie ich nie ma z powodu praw autorkskich. Chyba tyle wspólnego :-)

Proponuję przeczytać książkę,a potem dopiero się wypowiadać,jeżeli tak uczynisz będziesz wiedział,o takowych powiązaniach

Dziękuję za propozycję, ale pytanie jest aktualne, gdyż film i książka to dwie różne sprawy.

Film raczej niewiele, ale książka jest oddzielną historią pobytu Michaela Corleone na Sycylii. Nie on jest jednak jej głównym bohaterem. Polecam, bo tak jak "Ojciec chrzestny" pokazuje kawałek historii mafii w Ameryce tak "Sycylijczyk" jej historię na Sycylii.

Oczywiście polecam książkę bo film jest najwyżej średni.