Powiedział też, że "nawet aniołowie w Niebie nie wiedzą" i by "strzec się fałszywych proroków" (czyli tych, którzy powtarzają że teraz są czasy ostateczne) ;)

Święta racja ! :)

Co to za pytanie? Przecież to jest jasno napisane zarówno w Ewangelii Marka jak i Łukasza (21:32), że miało to mieć miejsce w okolicach połowy pierwszego stulecia naszej ery (czyli przed rokiem 100 n.e.).


------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------ ---
„Będą znaki na słońcu, księżycu i gwiazdach, a na ziemi trwoga narodów bezradnych wobec szumu morza i jego nawałnicy. Ludzie mdleć będą ze strachu, w oczekiwaniu wydarzeń zagrażających ziemi. Albowiem moce niebios zostaną wstrząśnięte. Wtedy ujrzą Syna Człowieczego, nadchodzącego w obłoku z wielką mocą i chwałą. A gdy się to dziać zacznie, nabierzcie ducha i podnieście głowy, ponieważ zbliża się wasze odkupienie.

I powiedział im przypowieść: «Patrzcie na drzewo figowe i na inne drzewa. Gdy widzicie, że wypuszczają pączki, sami poznajecie, że już blisko jest lato. Tak i wy, gdy ujrzycie, że to się dzieje, wiedzcie, iż blisko jest królestwo Boże. Zaprawdę, powiadam wam: Nie przeminie to pokolenie, aż się wszystko stanie.”
------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------ ---


A więc Jezus mówi wprost, że koniec świata, sąd ostateczny i jego ponowne przyjście będzie miało miejsce przed rokiem ~80 naszej ery.

Nic dziwnego, że pierwsi chrześcijanie byli tak gorliwi, a po płonnym oczekiwaniu przez dekady, na łożu śmierci ogarniała ich zgorzkniałość.

Chrześcijaństwo istnieje do dzisiaj, co jest doskonałą ilustracją niebywałej zdolności teistów do wyłączania rozumu w obszarze swojego wierzenia. Posiadają jednoznaczny dowód we własnej świętej księdze na fałsz ponownego przyjścia, a mimo to potrafią to zignorować i nadal wierzyć.

Dlatego właśnie wiara jest taką niebezpieczna - jest niewrażliwa na fakty. Jeżeli wiara całkowicie zniszczy u człowieka zdolność krytycznego myślenia, to nie istnieje absolutnie nic, co człowieka wiary przekonałoby o błędności jego wierzenia.



------------------------------------------------------------ ------------------------------------------------------------ ---
Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

A ze nikt nie odpowiedzial znanemu prowokatorowi, to ja chetnie :)
Oczywiscie jak zwykle wyrwala Pani zdanie Bibilijne wogole z kontekstu - Jezus mowil o kataklizmach, zniszczeniu swiatyni - TO mialo sie stac w ciagu pokolenia i... zgadla Pani, stalo sie.
Co do powtornego przyjscia, nie wydaje sie Pani niedorzeczne, ze w jednym momencie Jezus mowi, ze nikt nie zna dnia ani godziny, a nastepnie pieknie opisuje date z detalami?
Na przyszlosc prosze nie manipulowac Pismem, bo co inteligentniejszy rozpozna falsz ;)
Pozdrawiam

►►► Oczywiscie jak zwykle wyrwala Pani zdanie Bibilijne wogole z kontekstu - Jezus mowil o kataklizmach, zniszczeniu swiatyni

Nie w tym fragmencie. Tutaj mówi jednoznacznie o końcu świata i dniu sądu. Natomiast sam fakt, że jest to dla Pani wyjątkowo nie w smak, bo w sposób widoczny nawet dla Pani demonstruje absurd wierzenia w Pani ulubioną mitologię, nie jest jest żadnym argumentem.


http://www.filmweb.pl/user/impactor

➋ * Jezus - wybrane głupstwa, złe rady, oraz największe kłamstwo biblijnego Jezusa
oraz jego przyznanie się do bycia fałszywym prorokiem



►►►Co do powtornego przyjscia, nie wydaje sie Pani niedorzeczne, ze w jednym momencie Jezus mowi, ze nikt nie zna dnia ani godziny, a nastepnie pieknie opisuje date z detalami?

:D ?
Przecież to nie ja utrzymuję, że ta absurdalna mitologia ma jakikolwiek sens.

Na przyszłość proszę postarać się o lepsze manipulacje w służbie niedorzecznej mitologii, bo w tych nawet mało inteligentny rozpozna nonsens ;)

Pozdrawiam


-------------------------------------------------------------------------------- -------------------------------------------
Czy powinieneś wierzyć w boga? Sprawdź: http://www.filmweb.pl/user/impactor

Do osób wierzących (ponieważ zdaję sobie sprawę, że tylko chrześcijanie wierzą w Pismo Święte i nadejście Chrystusa w czasach ostatecznych):

Na pewno nikt oprócz Boga i Syna nie zna daty, kiedy zacznie się koniec. Możemy jednak dzięki Apokalipsie Jana dowiedzieć się jakie będą znaki zwiastujące czasy końca, w końcu Chrystus powiedział, że mamy cały czas czuwać. Jak kogoś to bardziej interesuje, to proponuję poczytać Apokalipsę dokładniej, możemy się z niej dowiedzieć m.in, że przed końcem nadejdą czasy Wielkiego Ucisku - okres prześladowań chrześcijan jakich nigdy nie było na świecie, kiedy każdy człowiek będzie musiał zdecydować czy służy Panu czy szatanowi.

Apokalipsa jest napisana ,,ciężko" tzn. są tam praktycznie same przenośnie i metafory, i bardzo dużo jest różnych interpretacji. Ale są też punkty jasne i spójne, które odczytuje każdy. Lepiej wiedzieć takie rzeczy, umieć rozpoznać pewne wydarzenia, bo może to być już niedługo. Każdy chrześcijanin powinien z radością oczekiwać końca - skończy się życie tutaj na Ziemi w tej wiecznej nędzy pod rządami ludzi którzy nas nienawidzą (ciężka praca, bieda, długi, nienawiść, przestępstwa), a czeka nas coś znacznie lepszego:) Pozdrawiam:)