Panie Piotrze, z tego co widzę jest Pan osobą czynnie zaangażowaną w pracę nad filmem i jego promocję, wiec nie najlepiej to świadczy o wiarygodności powyższej oceny.

Dlaczego...? Wielokrotnie nawet reżyserzy wypowiadali się że zrobili świetny film.... Więcej dystansu do siebie i luzu :)

To chyba logiczne że reżyser nie powie że zrobił zły film.

podpisuję się pod postem @buongiorno_principessa_
Pisanie o grze Michaliny Olszańskiej i Rafała Fudaleja jako fenomenalnej to LEKKO rzecz ujmując Wykrzywianie Rzeczywistości i NADUŻYCIE.
To jak oni zagrali woła o pomstę do nieba.
Niesmak zostaje spotęgowany przez pana sztuczny komentarz jako osobę zaangażowaną w promocję.

Ja tak uważam, a każdy ma prawo do swojego zdania... Polska to kraj zakompleksionych hejterow, w większości przelewających swoje kompleksy i flustracje na komentarze w necie... Cieszmy się że w Polsce powstają fajne filmy bo za chwilę ich nie będzie... czas zweryfikuje wartość filmu, a o to jestem spokojny... O karierę Rafała i Michaliny rownież... o Pańską już nie ;) Wesołych świąt i więcej dystansu i proszę się nie chować z anonimem... proszę nie bać się pokazać twarzy i nazwiska :) Więcej odwagi młodzieńcze!

To dość chamskie ze strony współtwórcy jeśli można tak powiedzieć filmu odnoszenie się w ten sposób do widzów .Widownia ma prawo do swoich ocen ,a pan widać z tego nie powinien się bawić w kino skoro nie rozumie pan tego że to widz decyduje czy dany film mu się podobał czy nie, a nie to co powie reżyser czy krytycy i reaguje pan emocjonalnie.

widze, ze Pan pokazal twarz, nazwisko i ...kalacha, hahahaha.
ale ze mnie "hejter" bez prawa do glosu.

Jestem świeżo po seansie i przyznam, że pomimo kilku niedociągnięć film jest dobry, a główni bohaterowie grali przyzwoicie.

Znakomity Pieczka, a fenomenalna Olszanska? Haha. Dużo to młode pokolenie musi się nauczyć od starszych.

Panie Piotrze, ten film nie jest dobry. Pański komentarza jest w swojej nieskromności arogancki. Pisząc go, prowokuje pan tylko do hejtu. Wie pan, że hejt przyciąga uwagę. Ale niestety, nie przyciągnie widzów do kina. Wczoraj w Poznaniu na dwóch seansach było ośmiu widzów (jedna projekcja dwóch, druga sześciu). Oglądałem ten film już dwa razy. Chcę obejrzeć jeszcze raz, a może i dwa, a nawet trzy razy. To pozwoli podnieść średnią widzów na seansie z trzech do czterech osób na jednym seansie...
Przykro mi. Kibicowałem panu. Chciałem obronić ten film, ale się nie da. Nie zmienia to jednak faktu, że stworzona przez pana muzyka jest piękna. Gdyby nie to, pewnie byłaby totalna klapa. Proszę Pana. Niech Pan tworzy muzykę....

Panie Lesicki niech Pan się nie chowa pod pseudonimem.... wszystko jasne... Pana wpis na fejsie nie pozostawia złudzeń co do Pańskich intencji.... niezrozumienie i kompleksy to za mało żeby zaistnieć.... Po nas filmy, po was pełne nienawiści wpisy zostaną.... milego dnia... My mamy się świetnie, wy będziecie chorzy bo żółć wydzielacie w ilościach hurtowych... Amen ;)))))

Panie Mikołajczak, ja się za niczym nie chowam, nick to nick, a nazwisko jest dla każdego jawne, więc jak można się chować?
Jaka żółć? Jaka nienawiść? Czy pan przeczytał co napisałem? Podtrzymuję jak wcześniej, ....intencje mam jak najlepsze, będę chodził na seanse codziennie, podniosłem Wam już średnią na jednej projekcji z czterech do pięciu osób. Wczoraj znowu było nas dwóch w kinie. Czyż to nie jest fair? A pan pisze, że ja wylewam żółć i nienawiść. No cóż. Niech każdy z forumowiczów sam oceni.
Co do moich wpisów na fejsie, to jest moja prywatna ścieżka artystyczna, moja interpretacja, która pewnie się panu nie spodobała... Gdzie pan tam widzi nienawiść? ... Nie wiem. Złość, że ktoś zagarną kasę z publicznych środków i... (!) owszem, ale nienawiść?
Panie Mikołajczak, zamiast urządzać sobie tutaj jakieś jatki, niech się pan lepiej rozejrzy, gdzie by tu dostać jakąś kolejną dotację na film i zajmie się robotą - życie przed panem. Może zrobi pan jeszcze jakiś dobry film. Nadzieja umiera ostatnia. Ja mam pana motywować? Mówią, że nawet popsuty zegarek, dwa razy na dobę pokazuje dobrą godzinę. Próbuj pan, bo takie pisanie na forach nic nie da, to trochę "damskie" jest.
P.S.
Przypominam, że wisi mi pan pieniądze, bo nie zapłaciliście za udział w zdjęciach jako statysta. Tym niech się pan może zajmie, bo jak na razie, trudno o dobrą opinię...