tą dziewczynę, dla mnie fabuła może nie istnieć, efekty specjalne mogą być gówniane, zniosę nawet konwencję slashera i prymitywne zachowanie bohaterów. Uwielbiam zjawiskową Hannah Fierman i to, jakim przerażającym i jednocześnie słodkim jest sukkubem. Chciałbym ją spotkać w moim pokoju kiedyś w nocy, nawet zakrwawioną i żeby to do mnie powiedziała: I like you. Ode mnie 6/10.