Mieszkańcy zapadającego się kołchozu snują marzenia o lepszej przyszłości, podczas gdy ich były współpracownik, który, jak sądzili, nie żył, wraca do wioski.
Kinowy rewatch: gość z widowni krzyczał na prelegentkę, że spoiluje+ostentacyjnie oznajmił,że nie zamierza jej słuchać. Wyszedł w połowie filmu. PS. Cudny seans