Jay i cichy Bob jak zwykle niezastąpieni.Mówcie co chcecie,ale uwielbiam tych gości zwłaszcza w Dogmie gdyż był to pierwszy film z ich udziałem,który zobaczyłem.A Boba cenie najbardziej,bo nic nie mówić przez cały film i rozśmieszać ludzi to jest dopiero sztuka.10/10.