nie wiem czy to fakt, że ansel mi zbrzydł przez to że jest gwałcicielem, czy przez to, że w tym filmie gra jak drewno, ale Oakes radzi sobie o wiele lepiej. ogólnie mam wrażenie, że jedynie sceny z młodym theo i borisem dodają urokowi i dynamiki temu filmowi, mocny przeciętniak a szkoda.