Jeśli kobieta potrafi żyć tylko przy mężu i prawdziwą radość czerpać z robienia zakupów, meblowania mieszkania, gotowania, występowania u jego boku, jej życiowe szanse są tak naprawdę mocno ograniczone. Zwłaszcza jeśli mąż nagle zniknie z inną, czy przeniesie się w zaświaty, a ona zostaje na lodzie, samotna i bezradna. Taki właśnie los stał się udziałem Judy Benjamin (Goldie Hawn). Pierwszy mąż odszedł, bo był hulaką i utracjuszem, drugi przeniósł się do lepszego świata w noc poślubną. By odzyskać równowagę wewnętrzną, 28-letnia Judy zaciąga się do wojska i trafia do kompanii, "Alfa", dowodzonej przez kobietę, kapitan Doreen Lewis (Eileen Brennan). Pierwsze trudności zostają pokonane, wredna pani kapitan ukarana, a sześciotygodniowe szkolenie wzorowo ukończone i szeregowiec Benjamin trafia do bazy NATO pod Paryżem. Poznaje tam przystojnego ginekologa, Henriego (Armand Assante), właściciela dużego domu i zakochuje się w nim.

Zrozpaczona po śmierci męża Judy Benjamin, decyduje się wstąpić do wojska. Jej naiwne wyobrażenie o armii zostaje szybko skorygowane. Jej przełożeni, kapitan Doreen Lewis i sierżant L.C. Ross, poddają nowicjuszkę, tak wymagającemu szkoleniu, jakie przechodzą mężczyźni. Judy jest załamana, jednak zbyt dumna, by zrezygnować.

Pierwszy mąż Judy Benjamin odszedł, bo był hulaką, drugi przeniósł się do lepszego świata w noc poślubną. By odzyskać równowagę wewnętrzną, 28-letnia Judy zaciąga się do wojska i trafia do kompanii "Alfa", dowodzonej przez kapitan Doreen Lewis. Pierwsze trudności zostają pokonane, a sześciotygodniowa musztra zostaje wzorowo ukończona i szeregowiec Benjamin trafia do bazy NATO pod Paryżem.