PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=31630}

Szkarłatne godło odwagi

The Red Badge of Courage
6,5 141
ocen
6,5 10 1 141
8,3 3
oceny krytyków
Szkarłatne godło odwagi
powrót do forum filmu Szkarłatne godło odwagi

Yellow-belly Blues

użytkownik usunięty

Tytułowe szkarłatne godło odwagi to nic innego, jak rana odniesiona na wojnie. Rzecz mało przyjemna, choć dla niektórych wręcz pożądana. Zwłaszcza w oczach młodego żołnierza Fleminga, który sekundy przed starciem ucieka gdzie pieprz rośnie. Gdy już opada pył i zgiełk walki okazuje się, że sytuacja Jankesów wcale nie była tak opłakana. Mało tego - wygrali bitwę odnosząc niewielkie straty. Fleming zaczyna błądzić między rannymi, szuka wymówek w obawie przed konfrontacją z kolegami. Czasu nie będzie miał dużo, jako że jeszcze wiele bitew do końca tej wojny.

Trudno ocenić film po tym, jak wycięto z niego 67 minut materiału. Ucierpiała na tym dramaturgia, wiarygodność i rozwój postaci. Niektóre sceny są niezamierzenie komiczne. Dodany narrator jest napuszony, patetyczny. Jedyną pozytywną rzeczą związaną z owym cięciem jest fakt, iż po "Szkarłatnym godle" Huston dodawał do każdego kolejnego kontraktu żądanie otrzymania taśmy z wersją reżyserską filmu. W razie gdyby producentom znowu zachciał się "ulepszać" jego pracę.

Jeśli chodzi o wady rzeczywiste, przyczepiłbym się do gry aktorskiej. Wiele postaci sztucznie recytuje swoje kwestie co może być powodem do śmiechu czy też zażenowania. Z drugiej strony, wielu z nich było jeszcze amatorami u początku swej kariery lub z samymi epizodami na koncie. Huston nawet szukał aktorów po okolicznych barach by zyskać odpowiednio zmęczone i wyprane z życia twarze. Postaci w filmie wyglądają autentycznie i przekonująco. Ale brzmią już trochę gorzej.

Szkoda, bo mogłaby z tego wyjść dobra opowieść o tchórzostwie i odwadze, konfrontacji młodego człowieka z własnym sumieniem, zmierzeniu się z lękami i powinnościami wobec towarzyszy broni.

Po zmontowaniu swojej wersji "Szkarłatnego godła", reżyser określił je mianem swego najlepszego filmu. Coś musiało być na rzeczy, skoro pominął "Sokoła maltańskiego", "Skarb Sierra Madre" i "Asfaltową dżunglę". Ale tego już nigdy się nie dowiemy.

To, że film trwa 67 minut to akurat plus. Cała historia fajnie opowiedziana bez zbędnych dłużyzn. Aktorzy też dobrze odegrali swoje role. Jednym słowem przyzwoity film wojenny.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones