No właśnie poza tymi które znalazły się w ciekawostkach
Po wybiciu szyby w aucie Farrell uderza w niego koszem i nagle wyskakują poduszki powietrzne. Włącza się asystent kierowcy. Tylko jak uprzejma pani może mówić skoro
sieć została wyłączona?
Chwilę potem w tej elektrowni innym dźipem jedzie z Mai na masce i uderza w szyb. Ale poduszki pomimo takiej siły uderzenia nie wyskakują. Jakież to zaskakujące.
Zezwolenie na zestrzelenie tira. No dobra. Ale to brak rozumu miał ten pilot. Jak widać w filmie John uszedł cało. Ale dużo osób zginęło (było widać płonące auta). Więc
kurcze brak wyobraźni pilota. No w rzeczywistości to by trzeba było żałobę narodową zrobić bo faktycznie ofiar było (o których nie ma mowy ale widać) dużo. I w ogóle straty
jakie. A John bezkarny bo może wszystko. Taranować i zabijać i wszystko.
W ogóle to przesadzone jest. Pomijając, że raz ten zasięg niektórzy mają a raz nie (przy czym jest zablokowany) to do tego jakiś Farrell i reszta hakerów co to pomagali niby
kody jakieś tworzyć. No i nagle wszyscy muszą ginąć. Głupi pomysł z tymi hakerami. A do tego te bomby w komputerach na początku. Zamiast tych hakerów po prostu zabić
to najpierw musieli się do ich domów włamać i potem detonować ładunek. A to dziwne bo w filmie nie było mowy o podkładaniu ładunku tylko po prostu oprawcy podjeżdżali
i detonowali. Ale same się nie podłożyły. To czysta logika.
No i ta nazwa "wyprzedaż po pożarze". Ja na wyprzedaże chodzę do sklepów.
Scena z samolotem: skąd wzięli w tej furgonetce radio do połączenia się z samolotem? W swym geniuszu przewidzieli, że takie radio będzie im potrzebne? Skąd znali kodowane częstotliwości. Z neta? Może przez Skype się połączyli? Radia tego typu to nie zwykłe CB, tylko skomplikowane kodowane urządzenia, a tych kodów (zmienianych zresztą regularnie) nie ma w necie ani nie złamie ich żaden haker, bo skąd ma się haker do cholery znać na kluczach radiowych i w dodatku złamać je w 10 sekund? Skąd znali kryptonimy pilota oraz bazy (pod którą się podszyli)? W necie znaleźli? Zgodę na użycie sił zbrojnych na terytorium USA w stosunku do przestępców może wydać tylko prezydent. Tymczasem pilot, nie prosząc o potwierdzenie rozkazu, rozwala pół miasta, zabijając przy okazji dziesiątki niewinnych ludzi.
Scena z gazownią: wynika z niej, że urządzenia sterujące przepływem gazu są podłączone do internetu, a cała infrastruktura jest pozbawiona jakichkolwiek zabezpieczeń mechanicznych na wypadek wzrostu ciśnienia.
I w ogóle w tym filmie chyba wszystko jest podłączone do internetu.