PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=30522}
6,7 48 988
ocen
6,7 10 1 48988
5,7 11
ocen krytyków
Szklanką po łapkach
powrót do forum filmu Szklanką po łapkach

Ironia, lecz fakt.
To właśnie sens takiej parodii - ma bawić "głupotą", wyolbrzymiać i absurdalnie, komicznie zaskakiwać, bądź właśnie momentami być jak najbardziej przewidywalną.

Czemu dla myślących?
Trzeba wpierw czytać opis, rozumieć powyżej stwierdzony sens
Głupi nie widzą nic zabawnego w "celowo głupich" komediach - nie zauważają sztucznej głupoty.
Najczęściej kończy się to już kompletnym zacofaniem i wystawieniem dziełu irracjonalnej oceny 1/10,
może właśnie jako próba "hejtu" do twórców filmu, iż jest się zbyt tępym, aby zrozumieć humor.

ocenił(a) film na 2
Wilkolak_Autograf

Nie każda "celowo głupia komedia" jest zabawna.
Wiele z nich jest aż tak głupich że zasługuje na 1.
Nie możesz generalizować w ten sposób.
Po twojej wypowiedzi odnosze również wrażenie że uważasz sie za wybitnie inteligientnego co nie zbyt dobrze świadczy o Tobie.

Varza

Twierdzisz, że wiele jest tak głupich, że zasługuje na 1 - cios Twoim własnym mieczem zwrócił się właśnie ku tobie.
>Ależ mogę i będę. ;)
Nigdy nie uważałem się za ponad inteligentnego od ludu; szczególnie za wybitnego tą cechą... jesteś więc żałosnym prowokatorem i kiepsko wyciągasz wnioski, "odnosząc wrażenia".
Przyznam jednakże otwarcie tylko tyle, że akurat nad Tobą od twej ostatniej wypowiedzi czuję się intensywniej myślącym od Twojej osoby. :/
Termin "człowiek myślący" nie jest jednoznacznym określeniem człowieka ponadprzeciętnie inteligentnego, lecz choćby na bieżąco analizującego otoczenie.
Sposób, w jaki zareagowałeś jest czysto projekcyjny. Przypisałeś mi własne wady, które podświadomie cię dręczą. Bardziej łopatologicznie się nie da - starałem się.

ocenił(a) film na 2
Wilkolak_Autograf

Nie dość że jesteś głupi to jeszcze pyskaty.
Tacy jak ty są najgorsi - ślepy, który nie chce widzieć :/

Varza

^ No proszę i jeszcze raz powtórzyć swój ogólny błąd - to dopiero ułomność.:
"Nie dość że jesteś głupi to jeszcze pyskaty.", rzekł Varza, pyskując jednocześnie. Kolejny raz :D
Projekcja, projekcja....

ocenił(a) film na 2
Wilkolak_Autograf

"Głupi nie widzą nic zabawnego w "celowo głupich" komediach - nie zauważają sztucznej głupoty."

...lub są świadomi danego gatunku lecz nie sądzą iż dany film jest zabawny.
Z kolei po obejrzeniu innego filmu z tego samego gatunku (innej "głupiej komedii) niezle sie uśmieją.
Dlatego napisałem że nie można tak generalizować.

"Najczęściej kończy się to już kompletnym zacofaniem i wystawieniem dziełu irracjonalnej oceny 1/10"

Ta wypowiedz z kolei jest już tak często spotykanym na tym forum typowym obrażaniem innych użytkowników.
To tak samo jakbyś powiedział : " Tobie sie ten film nie podobał dlatego że sie nie znasz i jesteś zacofany".
Żadna ocena nie jest irrracjonalna a zaprzeczenie temu stwierdzeniu jest wywyższaniem sie.
Może według twojej opinii dana ocena jest irracjonalna ponieważ każdy ma inny gust.
Swoją drogą to znam ludzi, którzy oglądają filmy tylko z 2014-2013 roku bo jak słyszą że jakiś film jest starszy to już nie chcą oglądać bo mówią że jest za stary - To jest dopiero zacofanie!!
A póniej taki debil wchodzi na forum i wypisuje bzdury jak on sie to nie zna na filmach po obejrzeniu jakiegoś tandetnego filmu akcji z 2014 lub głupiej hollywoodzkiej komedii.

Varza

Wepchnąłeś się pod niezależny topór. Potem zamachnąłeś własnym na mnie.
Miej sobie gust, lecz po gustach można przewracać ludzi jak z kartoteki. Co oczywiste, że nie każdy to umie, więc się nie wysilaj. ;)
Wniosek: odpuść - nie dogadamy się. Mamy odmienne zdanie na temat ludzi i sztuki filmowej a szukasz zaczepki, po "zgłoszeniu się", jako nieposzanowany przeze mnie RODZAJ osoby, który śmiało wymieniłem w wypowiedzi.
Pozdrowienia.

ocenił(a) film na 2
Wilkolak_Autograf

Widać że nadal nie rozumiesz.
...ŚLEPY, który nie chce widzieć.
Zacznijmy od tego że nie wepchąłem sie pod niezależny topór lecz skrytykowałem twoja wypowiedż obrażającą szerokie grono użytkowników.
Starałem sie nie ograniczać naszej dyskusji do walki Ty kontra Ja ale widać że zmieniasz temat ponieważ wątek ten zaczął Cie przerastać czego można było sie spodziewać.
Na tym skończe bo dyskusja z Tobą jest denna a twoje wypowiedzi są niestety prymitywne.
Pozdrawiam.

Varza

Masz swą godność, choć mądrości brak.
"Ślepy, który nie chce widzieć" ...się powtarzasz. Może ten ślepy pogodził się, ze swą ślepotą i wykorzystuje ją celowo na swoją korzyść ;)
Więc pozdrawiam uległego, odmóżdżonego hejterka raz jeszcze ;)

ocenił(a) film na 8
Wilkolak_Autograf

Cholera, spóźniłem się z popcornem :/

A nawiązując do pierwotnej myśli - masz rację, ludzie głupi nie rozumieją humoru absurdu.

Niemniej jednak są też ludzie, którzy dostrzegają absurd, ale ich po prostu nie śmieszy. Znam kilku naprawdę bystrych ludzi, którym nawet usta nie zadrżą przy Monty Python'ie.

P.S.
Patrząc na liczbę ocen 1, jakie Varza wystawił, 2 to prawie komplement! :)

blackys

Racja. Ale ja gadam tak z nimi, bo poznałem ten typ ludzi - można się nimi pobawić :3
A co do jego ocen to wiem - zauważyłem to, zanim mu odpowiedziałem po raz pierwszy :p

Wilkolak_Autograf

Wydaje mi się, że głupiemu wszystko jedno, czy jak aktor poślizgnie się na skórce od banana to jest to oryginał, czy parodia. Rechocze się tak samo. A pastisz, by był zabawny, musi stać na wysokim poziomie, a nie na jeszcze niższym, niż film który parodiuje. Nie wystarczy sprowadzić akcji do absurdu, by stało się to śmieszne. Co prawda, w tym filmie, o ile pamiętam, nie ma humoru skatologiczno-kloacznego, jak w większości amerykańskich pseudo-komedii i tzw. pastiszy, ale i tak jest to dosyć słabe dziełko. A jeszcze słabszy i głupszy jest polski tytuł. W sumie - nie dla myślących, a jedynie dla tych, którzy myślą, że myślą...

eltoro10000

Zauważ, że w dobrych parodiach, parodiowane są właśnie także same sytuacje poślizgnięć na skórkach od banana dla ironii - i jeżeli tego nie zauważasz, to nie dziwne :)
Pseudo komedia to nie to samo, co parodia.
*A skatologia... Zastanawiałeś się jednak, że obrzydzenie, tak samo, jak różne inne bariery na parodiowe wątki - nie oznaczają od razu inteligencji owego widza - a zwykle właśnie odwrotnie? W komediach nie liczy się to co kulturalne. Ludzie z wyższych sfer potrzebują się czasem pośmiać z udanego żartu z kupą. Jedni mają na to ochotę, a zgorzkniali tego dnia, lub ogólnie - nie mają.
Pastisz? Daleko parodiom do tego określenia - uzupełnij informacje z definicji.
Masz rację, Tytuł jest bardzo prowizoryczny.
Co do podsumowania gustownego - powróć do gwiazdki *
To nie dla tych, którzy myślą, że mają dobre poczucie humoru i że są inteligentniejsi od innych. To ma bawić wielu widzów, nie tylko jedną grupę widzów, szczególnie taką, która zwykle się nie powinna interesować PARODIAMI.
Sens komedii, szczególnie parodii polega na prostocie, ponieważ ona bawi większość ludzi, dlatego tak się tworzy.

Wilkolak_Autograf

co masz do polskiego tytułu?

eltoro10000

dlaczego według ciebie polski tytuł jest słaby? to przecież parodia tytułu Szklana pułapka, tak jak w oryginale. jak ty byś dał? Szpieguj twardo?

makintosz

Myślałem, że to takie oczywiste... Parodia tytułu, który sam już jest parodią tytułu...
Ze słabo przetłumaczonymi tytułami jest ten problem, że po pierwsze nie oddają intencji twórców (w Polsce często tytuł jest narzucony przez dystrybutora i ma za zadanie przede wszystkim przyciągnięcie uwagi i zwabienie do kina, stąd te głupawe tytuły), po drugie, w razie kontynuacji mają się już w ogóle nijak do treści filmu - tak jak tu właśnie, bo co ma szklana pułapka wspólnego z akcją kolejnych części? Po trzecie wreszcie, w przypadku takich parodii, których tytuł jest grą słów w stosunku do tytułu, w Polsce robią grę słów do polskiego tytułu, który już na początku był słaby i nietrafiony. I wychodzi co? Właśnie taki potworek. "Spy hard" jest zabawną grą słów, a czym jest "szklanką po łapkach"? Jedynie głupotą.

eltoro10000

zgadza się, tytuły rzadko kiedy są tłumaczone, najczęściej są nadawane własne. tak jak mówiłeś, mają za zadanie przede wszystkim przyciągnięcie uwagi i zwabienie do kina.

nie tylko polscy dystrybutorzy stosują takie chwyty. np. w Czechach ten film ma tytuł "Agent WC 40", a we Francji "Agent zero zero", więc w ogóle się nie wysilili.

Wilkolak_Autograf

Ten film Nielsena nie jest zły, ale najlepszym bym go też nie nazwał. Nagie Bronie dużo lepsze, a najlepszy jego film, Czy Leci Z Nami Pilot, zjada wszystkie powyższe na śniadanie.

Dużo jest takich, co dają "pałę" bo nie kumają konwencji, ale - litości! Nie każdy film, w którym jest czegoś parodia, z automatu jest dobry. Dobre są przede wszystkim te z nich, które pozostają dobrymi filmami same w sobie nawet jeśli ktoś nie oglądał parodiowanych oryginałów. Takie na przykład Straszne Filmy są dość obciachowe nawet jak się zna temat horroru na wskroś, za to przy Kosmicznych Jajach obśmieje się nawet ktoś, kto Gwiezdnych Wojen na oczy nie widział.

Kariera Nielsena od połowy lat 90tych zaczęła się staczać, mniej więcej razem z jego kolegami po fachu z którymi zrobił najlepsze filmy, braćmi Zuckerami. Pierwszym symptomem upadku Nielsena jest dla mnie Dracula Dead And Loving It, ostatni film Brooks'a. Spy Hard było tuż potem i mimo że jest nieco w stylu Nagiej Broni, to charakterystyczny humor Zuckerów gdzieś uleciał. Od tamtej pory w jego filmach gagi były coraz głupsze, więcej było ślizgania się na skórkach od banana niż inteligentnej parodii.

rozkminator

Nie będę komentował całości, ale nie pisałem, że jest to najlepszy film z Leslie Nielsenem :)

Wilkolak_Autograf

Tak jezd! Gupie rzeczy som tylko dla mondrych i inteligętnych, a nie dla gupich, bo gupi gupoty nie zrozumie i nie ogarnie, bo jezd gupi, a mondry tak, i będzie się z niej śmiał jak gupi...

eltoro10000

Dobrzem. Nje nakarmjem trola (do sytości) :]

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones