w latach 80, 90 też słuchało się techno, popu czy rapu, to nie były tylko czasy rocka, i metalu, i też się dyskryminowało ze względu na gusta, ale tak to już jest i będzie, debile zawsze się znajdą.
Co do radia, to wystarczy znaleźć dobrą stację, i nie narzekać, w większości radiostacji o których mówisz leci muzyka która dobrze się sprzedaje, aby radio mogło zarobić, nic na to nie poradzisz, liczy się tylko kasa :)
Ale przedszkolaki no cóż... każde pokolenie inaczej się bawi, ale nie możesz przez to od razu osądzać na kogo te dzieci wyrosną.

Zgadzam się z tobą. Kiedyś były zupełnie inne czasy. W latach 80 heavy metal był najpopularniejszym gatunkiem muzycznym na świecie. To były złote lata, czas buntu czasy kiedy każdy szukał wolności i tę wolność odnajdywał w muzyce. Dziś każdy słucha to co mu narzucają, wielkie komercyjne polskie stacje muzyczne ze słowem rock kojarzą zespoły takie jak feel, a o metalu można tylko pomarzyć, Metal w radiu!? przecież to darcie ryja przez satanistów. Oczywiście są stacje na których można znaleźć dobrą rockową i metalowa muzykę ale nie są one tak spopularyzowane jak takie rmf czy eska. Od mediów o dobrej muzyce się nie dowiemy, musimy sami ją znaleźć. Ja sam miłości do rocka nauczyłem się z radia, (ale to były inne czasy) zaczęło się od Europe ciągle wydzwaniałem do radia by ich puszczali, później przyszło AC/DC i z wiekiem poznawałem coraz to nowe kapele. Dziś nie wyobrażam sobie dnia bez wysłuchania jakiegoś albumu. Szkoda że świat poszedł w tym kierunku, kicz, plastik, komercja, "piosenkarki" pokazujące się nago czy to w teledyskach czy na okładkach płyt. Muzyka jest teraz tylko dodatkiem do sprzedania swojej osobowości. Dawniej liczyła się tylko muzyka, nikt nie musiał świecić gołym zadem by ludzie kupowali jego płyty.

Dla mnie to wszystko są zalety. Jeśli ludzie kupują g#@$, którym karmi ich MTV czy inne masywne wyrocznie - niech się tym żywią. Nie chciałabym, żeby tacy ludzie słuchali tego, czego ja, dlatego miło jest na nich patrzeć z takiej perspektywy. Kiedyś też narzekałam na świat, chciałam taplać się w błocie na Woodstock 69 i żyć w erze rocka/metalu, ale tak naprawdę nie ma na co narzekać. Jest strasznie dużo zajebistej NOWEJ muzyki, wcale nie gorszego metalu czy rocka - teraz słuchają tego ludzie, którzy naprawdę kochają muzykę, a nie podążają za tłumem, jak połowa metali w latach 80tych, czy połowa hippisów w 70... oni teraz byliby tym samym, czym są fani takiej lady gagi, czy innej techno gwiazdki. Poza tym przypuszczam, że to im się podoba, dlatego niech robią co chcą.

lata 80 to nie są lata metalu. to lata komercji popu i glamu. czasy porządnego rocka to 60-70 oraz przełom lat 80-90 wtedy to przez jakiś czas jak nie królował to co najmniej pełnił własną rolę w kulturze, muzyce itd.. teraz dobry rock to rzadkość (chodzi mi o młode zespoły) stare dają jeszcze radę. ludzie słuchają tego co modne i wpada w ucho takie nastały czasy i tyle,
A znaleźć się na woodstock-u w 69 to było by spełnienie moich największych marzeń ale to nie możliwe te czasy już przeminęły :(

Lata 80 to nie lata metalu? Hmm, zastanawiające...

jeśli Kiss, Coopera, twisted sisters itd nazywasz metalem to tak. metal nigdy nie panował w muzyce zawsze był na uboczu. Jedynie metallica coś osiągnęła na skale światową ale powiedzmy sobie szczerze, że mocno odeszła od swoich założeń żeby to osiągnąć.

To jest Metal, cięższe podgatunki może i nigdy nie były masowo promowane, ale to nie znaczy, że ludzie słuchali tylko Twisted Sister ;) Wiele najpopularniejszych zespołów metalowych ma swoje korzenie w latach 80-tych, co nie znaczy, że cała ludność kuli ziemskiej rozpoznawała ich jak np. Beatlesów... I stwierdzenie, że Metallica jako jedyna dokonała coś na skalę światową też jest błędne...

no a nie? rozpoznawalne jest też Iron maiden ale nie sprzedało tyle płyt co metallica. Kto dzisiaj na świecie wie co to Black Sabbath, megadeth, Slayer czy Pantera? zespoły te są znane ale nie tak jak gwiazdy popu, rapu i techna i tylko wśród wąskiej grupy słuchających muzyki metalowej. w latach 80 słuchało się Modern toking MJ madonny i inego tam popu czy disco. Metal powstał w latach 70 ale dopiero w latach 80 był popularny niestety większość osób tych czasu słuchało "metalu" z MTV (największe zło tego świata zaraz po teściowej), ale to nie znaczy, że dominował.

"To jest Metal"

Chyba nie mówisz o Cooperze, Twisted Sister czy broń cię Panie Boże o Kiss?! Z metalem ci wykonawcy mieli raczej mało wspólnego. Oni co najwyżej grali hard rock a w przypadku TS czy Poison to zahaczało nawet o pop dlatego zagościli na listach przebojów i ogólnie w mass-mediach. Rasowe zespoły metalowe przeważnie zawsze pozostawały z dala od list przebojów, Metallice wprawdzie udało się dzięki MOP posmakować pierwszej 40'stki Billbordu w 1986 roku ale i tak mało kto o nich wtedy słyszał nie mówiąc już o takich zespołach jak Slayer, Kreator czy brazylijska Sepultura.

Nie jest sztuką grać ciężkie riffy i mówić, że gra się metal.

Z metalem ci wykonawcy mają tyle wspólnego, że ich muzyka jest określana jako heavy metal. Metal ma wiele podgatunków, jeden taki przykład to własnie ten hair metal, lata 80-te Twisted Sister, KISS i takie zespoły jak Bon Jovi, Mötley Crüe, W.A.S.P czy Def Leppard zaliczają się do podgatunku METAL. Nie ma co to tego porównywać Slayera. Metal nie ogranicza się do Slayera, Kreatora i Sepultury... I nie znaczy, że wszystko co metal ma tak brzmieć :)

Widzisz, mój błąd bo wpisałem Twisted Sister zamiast Def Leppard, przyznaję się.
To jest trochę mylące zwłaszcza w przypadku zespołów grających hard rock/heavy metal. To się po prostu czuje czy coś jest hard czy hejwi :) Cooper mógł wykonywać metal ale w późniejszych latach, dla mnie osobiście Def Leppard i Kiss zawsze grali hard rock, metalu tam było może troszeczkę ale według mnie oba zespoły nie były zespołami czysto metalowymi. Nie mówiąc już o Bon Jovi, którego piosenki wręcz raziły popową przebojowością.

No KISS bo grali Hard Rocka, ale metal też się podciąga pod niektóre kawałki ;-) Czysto metalowymi to i dla mnie nie są. A Bon Jovi tak się zazwyczaj kojarzy, bo w późniejszych latach grali bardziej "popowe" kawałki jak "It's my life", ale wystarczy posłuchać ich dokonań z lat 80tych, żeby się przekonać co to za zespół :) To że ich kawałki stały się tak rozpoznawalne nie znaczy, że są złe i "mainstreamowe" :) Ja osobiście bardzo ich lubię, a nie sądzę, żebym miała popowy gust muzyczny, a wręcz przeciwnie :)
A tak nawiasem mówiąc to każdy ma inne pojęcie co do gatunków, mój kolega np po przesłuchaniu płyty Cradle of Filth stwierdził, że jak na razie dość ma tego soft rocka i przełączył się na Burzum :) Ja nie mówię, że tak ma być i koniec, po prostu zespoły, które wymieniałam są "oficjalnie" zaliczane do gatunku heavy metal :)

zapomnieliście o legendzie heavy metalu Judas Priest ;)

gówno wiesz to się nie wypowiadaj... A Judas Priest czy Black Sabbath?

Serio nie wiem gdzie Ty żyjesz, ale mnóstwo ludzi chociaż kojarzy ww zespoły. Zobacz sobie chociażby wyświetlenia na YT, oczywiście, że Justin bieber czy Lady Gaga ma więcej, ale odejmij od tego hejterów i przypadkowe wejścia nabijane poprzez wszędobylskie reklamy tego... rodzaju muzyki. Jeśli ktoś interesuje się metalem, to wyświetla wilmy celowo, stąd też ten zielony paseczek na dole ;)

kojarzy tak zna 2 utwory i ma koszulke danego metalowego zespoły oraz długie włosy i wielki fan się znalazł tak wygląda przeciętna osoba słuchająca metalu.
Ps: Metal teraz stał się strasznie komercyjny. i rzadko z kim pogadasz o jakimś metalowym zespolę.

Ja gadam o metalowych zespołach na porządku dziennym z osobami, które nawet nie wyglądają na "metalowców", sama chodzę do liceum. Gdzie nie spojrzę metale, na koncercie w małym mieście - Lublinie są setki lokalnych metalowców, z każdym da się pogadać, wielu z nich ma własne zespoły. Może nie zwracasz na to uwagi, albo żyjesz gdzieś w otchłani MTVlandii ale nie wiem o czym mówisz :) Zresztą właśnie wróciłam z koncertu, i zgadnij co? Cały park wypełniony po brzegi METALEM :)

też chciałbym mieszkać tam gdzie ty ale mieszkam na zachodzie w 40tys mieście mówię to co widzę metalowców jest sporo na świecie ale więcej jest osób słuchających rapu i techna czy jakiś tam grubsonów metal to margines w muzyce niektórych miejscach jest ich po prostu więcej na przykład Skandynawia to wyjątek bo tam to prawię religia:)

No ale tak czy inaczej, ja wolę należeć nawet do tej "mniejszości" metalowców. Świat byłby beznadziejny, gdyby wszyscy słuchali tego samego,a tak przynajmniej jesteśmy wyjątkowi :P
A jeśli chodzi o Skandynawię to prawda, tam nawet po lasach biegają black metalowe jelonki i zające razem z metalowcami, chciałabym się tam wybrać pewnego dnia ;)

tez jestem w liceum i nie znam nikogo co słucha rocka...

to ciekawa jestem gdzie chodzisz do tego liceum...

Ja jakoś godzę ze sobą gatunki muzyczne i słucham Hip-Hop'u Rapu Raegge i Rocka,Punk rock'a i jeszcze Hard Rock'a.

Ja jakoś też. Wszystko zależy od gustu, nie wiem nad czym tu płakać.

"Dlaczego światem zaczęło rządzić techno,dance,rap?"

Po 1: wcale nie muszą "rządzić", jest obecnie duży popyt na taką muzykę;
Po 2: to, że w mass-mediach mnóstwo mówi się akurat o w.w. stylach muzycznych wcale nie musi oznaczać to, że nie wiadomo jak wielkie masy tego słuchają, czasami jest to wyolbrzymiane;
Po 3: zarówno Pop, Dance jak i np. Rap jest w większości muzyką prostą w odbiorze i do "strawienia" dla przeciętnego zjadacza chleba. Nie sądzę by młody gimnazjalista od razu zakochał się w muzyce typu: Ministry albo Frank Zappa.

"Gdzie te czasy (lata 80,90) kiedy to właśnie słuchano punk,rock,metal .."

W tamtych czasach też słuchano Dance'u, Rapu i Popu. Zresztą najpierw trzeba byłoby żyć w tamtych czasach. Jakoś nie słyszałem by w dzisiejszych czasach ktoś zaprzestał grać rocka, punku, metalu.

"Jeszcze kilka lat temu w radiu słyszeliśmy muzykę,której przyjemnie się słuchało."

Bo wtedy był popyt na "tamtą" muzykę a dzisiaj jest na "taką" a nie inną.

"Na dodatek gdy patrze na dzieci w wieku PRZEDSZKOLNYM,które zamiast bawić się tak jak my to robiliśmy za czasów dzieciństwa puszczają "muze" z extra wypasionych telefonów"

No trudno wymagać od dziecka w wieku przedszkolnym by z jego telefonu wybrzmiewała muzyka Minor Threat. Poza tym gust muzyczny z wiekiem może się zmienić.

"Później wyrastają na takich dresów jakich widzi się na ulicach."

Ło Dżizas jakim przemyśleniem filozoficznym jeszcze przywalisz?!

Ja sluchamlem muzyi dance.Ale teraz tylko metal rock punk <oK>

Aj tam, pieprzycie, za przeproszeniem. Dziwicie się, że nie ma popytu na rocka, że mało osób słucha itd. itp. , ale przecież rock jest powiązany z BUNTEM. Gdyby wszyscy słuchali tego samego, to ludzie nie mieliby przeciwko czemu się buntować...