Wszystkie są fajne.

Wg mnie piątka najsłabsza.

według mnie najlepsza i nie do pobicia ! ! ! ten klimat w tym filmie się im udał ... szkoda że reszta części nie jest tak dobra jak tokyo drift ;] film widziałem z 50 razy ;] w ogóle się nie nudzi ;) można oglądać bez przerwy ! a soundtrack poezja ;]]]

j.w. fabuła może naciągana trochę, ale klimat mistrzowski :) oglądałem x razy i obejrzę pewnie jeszcze nie raz :D mimo fabuły zajebiste wykonanie :) aż chce sie jechać do Tokio :D

dokładnie aż się chce jechać do Tokio :D moje skryte marzenie :)

Fabuła jest najgorsza, ale wyścigi zajebiste.

W sumie ja uważam, że nie jest najsłabsza, ale inna od pozostałych. Dla mnie ta część wygląda jak odrębny film, a inne są kontynuacją i tym się różnią. Ogólnie Tokio jest pokazane w bardzo fajny sposób i jw też mi się zachciało jechać do Tokio :)

Zgadzam się, dzieciaki widzą w tym filmie tylko wozy, wyścigi nawet zostały ciekawie nakręcone, ale fabuła i logika filmu.. tu nawet o logice nie ma mowy. Cały czas obstaje przy swoim i uważam że Fast Five jest najlepszą do tych czas częścią serii.

Jak na razie ogladalem tylko czesci 1-3 ( musze nadrobic zaleglosci ), ale co do 3 czesci, to w 100 % sie zgadzam. P;)

Zgadzam sie. Dla mnie tez 6/10. Brak fajnego klimatu, ktory byl w 1 i 2 czesci, kiepska fabula, momentami wialo nuda, srednia obsada i gra aktorska ( poza Nathalie Kelley, chociaz na nia mozna bylo popatrzec ;) ). Jak dla mnie wielkie rozczarowanie, bo tak sie sklada, ze jestem fanem tej serii, a ta czesc dla mnie na raz do obejrzenia... Coz, jakos nie przypadla mi do gustu i tyle. P;)

Dla czego najgorsza? Bo nie ma Walkera i Vina? Może i tak, ale jest cała koncepcja, kwintesencja F&F taka jak w pierwszej najlepszej części czyli mamy samochody!, laseczki, wyścigi i jakiś wątek "sensacyjny" czego nie uświadczymy w F5 i prawdopodobnie nadchodzącej szóstej części serii. Tokio Drift jest takie jak być powinno, a nazywanie tej części najgorszą to przegięcie, ale to twoja opinia więc jak byś mógł tylko napisać dla czego to będę wdzięczny.

O żeż ty, ale przywaliłem błęda, sorki. Te pół godziny dodatkowo na egzaminie za coś trzeba dostać :D