Niestety twóry F9 nie mieli pomysłu jak zaskoczyć widza czymś nowym. Zrobili znowu film o "cudownym" urządzeniu które może zniszczyć świat, itd... ale to już było. Szkoda. Vin Diesel robi co może ale On sam tego nie uciągnie.Nie ma Rocka i Jasona. Twórcy ożywiają postacie uśmiercone kilka częsći temu. No i Ci dwaj murzyni z getta w kosmosie, no brak mi słów. Jak wyjdzie F10 czy F26 to nie dam juz szansy. Bo nawet rozwałka i efekty powinny być z sensem.