PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=116327}

Tajemnica Brokeback Mountain

Brokeback Mountain
7,4 194 144
oceny
7,4 10 1 194144
7,6 34
oceny krytyków
Tajemnica Brokeback Mountain
powrót do forum filmu Tajemnica Brokeback Mountain

Ludzie, którzy nazywają go paskudnym widzą tam tylko dwóch całujących się mężczyzn. Ja widzę
piękną historię o miłości... Nieważne jakiej płci są osoby, które tego doświadczyły, miłość jest nadal
tym samym. Boimy się takich rzeczy przez kulturę w jakiej się wychowaliśmy, jest dla nas jak mur...
Boimy się za niego wyjrzeć.

Jest mi na prawdę przykro patrzeć na komentarze. Rozumiem, że możecie nie być przekonani, ale,
chociaż bądźcie bardziej tolerancyjni, dajcie sobie spokój i zaakceptujcie, że coś takiego istnieje.
Nikt wam takich filmów nie każe oglądać, to nie przymus...

majkalipcowa

Naprawdę nie wierze , tyle pisania o "pięknej miłośći " dwóch facetów...
A czy nikt nie widział krzywdy, jaką wyrządzili dzieciom i żoną?
Jaki im przynieśli wstyd i hańbę (bo w tamtych czasach właśnie tym była inna orientacja).
Tyle "och achh" ,jak oni się kochali ,dla mnie to faceci, którzy oszukali, i wykorzystali kobiety.
Jeden zrobił 2 dzieci ,a nawet nie potrafił ich utrzymać, za to pokazywać swoje "piękne " uczucie pod nosem żony, gdzie mogły to zobaczyć nawet dzieci.
Już nie wspomnę, że przysadził się z pięściami do ciężarnej kobiety, która wygarnęła mu w końcu to, co powinna zrobić gdy tylko zobaczyła jak się całuje pod jej nosem z facetem, nawet odrzucił propozycję córki by zamieszkali razem, bo kochaś na 1 miejscu był.
Drugi żonę wziął dla kasy, bo przecież na rodeo jaja by sobie tylko obił.
Faktycznie piękna miłość, i panowie godni pochwały.

ocenił(a) film na 8
Vey

Zgadzam się z tą wypowiedzą. To historia dwóch heteroseksualnych mężczyzn, którzy pod wpływem czynników po prostu się w sobie zakochali. Gdyby nie pewne okoliczności może nigdy by się nie zakochali w innym mężczyźnie. Założyliby standardowe rodziny, uważaliby się za prawdziwych hetero gdyby przyszło im wypowiadać się w sprawie orientacji seksualnej, a gejom przypięliby łatkę ciot, tyle że... Miłość nie klasyfikuje, nie przykleja łatek, ona po prostu jest albo jej nie ma, to ludzie a konkretnie system wyprał ludzkości mózgi w każdej dziedzinie życia. Ma to wiadomy cel. To nie człowiek wybiera kogo ma kochać. Ktoś kto się zna na historii powiedział mi dawno temu, co było dla mnie wielkim zaskoczeniem, że początki ludzkości tworzyły pary biseksualne, znaczna większość ludzi była biseksualna... a więc hetero było niewielkim procentem. Nam ludziom wmawia się od zawsze i od urodzenia co jest dobre a co złe, ale każdy człowiek jest wyposażony w intuicję i sam doskonale wie kiedy robi coś nie w porządku, ale jesteśmy nauczeni, że za nas może myśleć ktoś inny. Jak się dłużej nad tym zastanowić to miłość między hetero mężczyznami czy kobietami wcale nie jest dziwna i na pewno nie jest wynaturzeniem. Wynaturzeniem jest posiadać wyprany mózg. Taka osoba zawsze będzie widzieć w takim czy podobnym filmie dwóch pedałów (no bo przecież nie hetero), cioty które zakochują się w swoich genitaliach. Nie wiedzą, ze miłość jest tam gdzie chce być, nie ważne kto i gdzie będzie wtedy wpychać własne przyrodzenie... Inni robią to ze zwierzętami, ale takie zachowanie nie wynika z wielkiej miłości do zwierząt...A największe homofoby to kryptogeje i ludzie, którzy boją się, że mogłoby im się jeszcze spodobać bycie z innym facetem...

ocenił(a) film na 9
Vey

Popieram! W bardzo wielu filmach, gdzie pojawiają się wątki homoseksualne zazwyczaj mnie to drażni, jest nachalnie wciśnięte w imię "poprawności". Poza "Tajemnicą..." jeszcze tylko homoseksualizm w "Filadelfii" mi absolutnie nie przeszkadzał.Tutaj jest to tak opowiedziane, że jak dla mnie jest to po prostu piękna opowieść o miłości. I tyle. Całość jest tak poprowadzona, że w ogóle nie zwróciłam specjalnie uwagi na fakt, że to dwóch facetów. Zajęłam się tym, o czym jest ten film - dramatem ludzi.

ocenił(a) film na 8
Vey

Ja bym tego nie nazwała historią pięknej miłości. To historia trudnej miłości. Splotu wydarzeń, który zniszczył życie wielu osobom. Bardzo dobrze pokazująca różne aspekty tejże trudnej miłości. Nie ma tu nic pięknego. Poza górami oczywiście. Jest za to ogromny ból, tęsknota, krzywda żon, dzieci, rozdarcie między powinnością a własną zachcianką, jest zdrada, ucieczka, niemożność osiągnięcia szczęścia, strach przed odkryciem i wiele jeszcze innych rzeczy, które towarzyszą tej miłości. Ale pokazane jest to bardzo dobrze, naprawdę warto zobaczyć

Wpis został zablokowany z uwagi na jego niezgodność z regulaminem
Vey

Nie chodzi o tolerancję. Ciężko trzymać kciuki za głównych bohaterów w tym filmie i im współczuć, jeżeli świadomie wchodzą w role mężów i ojców raniąc bliskich i to w momencie kiedy już wiedzą co do siebie czują. W małżeństwie znaleźli sposób na życie. Wykorzystywali bliskich, wyręczając się nimi i nie okazując najmniejszego wsparcia w codziennym życiu. Ciężko dyskutować czy ich zachowanie zależało od kultury w jakiej zostali wychowani, strachu, braku dostępu do edukacji... nie da się ukryć, że dla swoich rodzin byli paskudni. Trudna miłość, bo nawet kiedy byli razem, ranili siebie dalej. Myślę, ze nie homoseksualizm był ich problemem, ale nieumiejętność kochania - i siebie, i swoich bliskich.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones