PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=483760}
5,2 19 311
ocen
5,2 10 1 19311
4,3 6
ocen krytyków
Tajemnica Westerplatte
powrót do forum filmu Tajemnica Westerplatte

Wszyscy mnie straszyli jaki to gniot, ile ja się naczytałem a film nawet niezły jak dla mnie Szału nie
było, ale żeby to nazwać totalnym gównem to też bym, nie nazwał. A Żebrowski całkiem ok zagrał,
skąd się brała nagonka na niego z ten film to nie rozumiem. Bardziej mi nie pasował Żołędziewski,
który strasznie drewnianie zagrał i paru chłopków roztropków z seriali typu Wesołowskiego którzy ni
cholera tam nie pasowali. Ich komendy,rozkazy typu "strzelać" były na granicy komizmu. No ni
cholera jakoś na obrońców Westerplatte mi nie pasowali

ocenił(a) film na 3
Przemo00116

Moim zdaniem, film budzi kontrowersje przede wszystkim ze względu na temat i wybór optyki w jego potraktowaniu.

Nie znam dobrze i w szczegółach historii obrony Westerplatte. Przypuszczam, że co najmniej 70% społeczeństwa wie o niej mniej więcej tyle samo, co ja, czyli w zarysie: że trwała 7 dni, że proporcje sił były nieporównywalne, że trwał ostrzał artyleryjski z lądu i od morza, a także bombardowanie z powietrza, że było dwóch dowódców, Sucharski i Dąbrowski, itd. Ogólnie, od dzieciństwa mamy wpojone Westerplatte jako symbol dzielności, wierności, wytrwałości, wypełnie rozkazu do końca.

I nie wiem, dlaczego nie miałoby tak zostać.

Nie jestem narodowcem. Nie uważam, że historię należy przerabiać na "politykę historyczną", wybielać, odbrązawiać, itd.

Tym niemniej, dyskusję z mitologią takich symboli, jak Westerplatte należy podejmować świadomie, poważnie i w jakimś celu.

Film "Tajemnica Westerplatte" absolutnie nie staje na wysokości tego zadania. Przede wszystkim, fakty "obrazoburcze" (rozstrój nerwowy majora Sucharskiego, rozprężenie dyscypliny w niektórych pododziałach, "shell-shock" i katastroficzna panika wśród części żołnierzy) są podane w sposób, który nie przekonuje co do ich autentyczności. Zwykły widz nie jest pewien, czy ogląda prawdę, czy fikcję. Ładunek bulwersujący nagromadzenia tych scen, wśród niewielkiego udziału scen ukazujących zdyscyplinowanie i wojskową sprawność Obrońców, każe przypuszczać, że są to obrazy fikcyjne i mające w zamierzeniu przyciągać skandalem. Umacnia w tym przekonaniu wiadoma scena z Baką. Jeśli miałaby więc to być "odbrązawiająca"... fikcja (!), wtedy nie mielibyśmy do czynienia z żadnym "odbrązawianiem", tylko ze zwykłą zniewagą dla żołnierzy z Westerplatte.


Nawet jeśli w scenach tych kryje się ziarno prawdy o jakichś wydarzeniach z dziejów obrony, to proporcje "patologii" do bohaterstwa i skuteczności niewątpliwie są zachwiane. Pamiętajmy, że obrona trwała cały tydzień i zakończyła się nie rozbiciem obrońców, a kapitulacją.

"Tajemnica Westerplatte" zdaje się być filmem o wydźwięku antywojenno-pacyfistycznym. Warto jednak pamiętać, że w wojnie, jakiej częścią była obrona Westerplatte, to nie my byliśmy najeźdźcą, ani jej przedmiotem nie było zamorskie dominium. Nikt nie wiedział, jak szybko Wehrmacht będzie posuwał się naprzód, nikt nie wiedział dokładnie, jak potoczą się koleje wojny po włączeniu się do niej aliantów.

Naciągać wydarzenia jednego z najważniejszych epizodów kampanii wrześniowej do potrzeb przedstawienia swojego stosunku do wojny jako takiej i ukazania nam, iż jest ona rzeczą okrutną i tragiczną, to słaby pomysł i niegodziwość wobec Ofiary Obrońców Westerplatte.

Sam zaś film, jako obraz wojenny, jest moim zdaniem, dość przyzwoity. Trochę powtarzalny, trochę chaotyczny i dialogi cokolwiek drętwe, ale pod względem scenograficzno-technicznym -- może być. Nie do przyjęcia było natomiast dla mnie tempo narracji, a raczej odczucie upływającego czasu. Oglądając film można było nabrać przekonania, że walki trwały z miesiąc i polegały głównie na czekaniu.

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones