Lubię francuskie komedie, ale ta komedyjka, to porażka.Rozśmieszanie to ciężka praca. Wymaga talentu i przede wszystkim poczucia humoru od twórców.W tym filmie tego na pewno nie znajdziecie.Słabe gagi, marny scenariusz i mimo gwiazdorskiej obsady, film jest słaby i nie śmieszny. De Funes pewnie przewraca się w grobie, ze wstydu za swoich kolegów, próbujących nawiązać do filmów z jego udziałem-niestety nawiązać bezskutecznie.
Co ty gadasz,dobra komedia do piwka,a wystawianie 3 dla tego filmu to lekka przesada
cieszę się ,że ci się podobało.ja nawet po trzech piwach siedziałem znudzony i zażenowany poziomem tych wypocin, chociaż uważam, że Francuzi umieją robić komedie.Niestety tym razem nie wyszło...8/10? Ty to na filmach się znasz!
Tak bardzo dobra komedia do piwka wxtowarzystwie więc tak ja oceniłem,ty dałeś 3 więc pochwal się jaka dla ciebie jest komedia na 8 żeby móc się pośmiać???
Dałeś 3/10, średnia jak narazie 7/10 więc wychodzi,że Ty to jednak specem jestes,i krytykiem filmowym
Jaka twoim zdaniem, była najśmieszniejsza scena w filmie?Oddawanie moczu w jacuzzi, czy wpadanie do studzienki kanalizacyjnej?
Widzę,że ci to najbardziej zapadło w pamięci,akurat z olejem i akcją u mechanika śmieszne to było,ten film przypominał schematem ,,Różową Panterę." Ale widzę,że dla ciebie filmy np. Z Leslie Nielsenem czy Sandlerem są głupie bo Ty masz wysublimowane poczucie humoru,więc czekam na Twoje typy komedi które oceniasz na bardzo dobre ???
Z ostatnich: Nie patrz w górę,a ze starszych: Bogowie muszą być szaleni. Polskich klasyków nie będę wymieniał...
Też lubię francuskie komedie, ale nie tego rodzaju. W pełni się z Tobą zgadzam. Straszna słabizna.
Ja również popieram, świetna obsada to jedyny pozytyw tego filmu. Słabizna straszna, żarty marne, powielane: wpadanie do wody ze statku, fajka z wkładką. Marna próba robienia z detektywa inspektoa Clouseau. Dla mnie nawet piwo nie pomoże, w trakcie seansu można iść zrobić pranie i nic się nie straci.