Jeżeli ktoś liczył na historię dziecka z buszu to zły film wybrał. To jest historia walki o kasę i jakieś tam diamenty, a Tarzan, facet który KIEDYŚ mieszkał w dżungli, zostaje w to wplątany. Fajna interpretacja legendy o Tarzanie, mnie się film o dziwo podobał. Bałam się, że będzie epatował "epickością", ale na szczęście jest wyważony.