Bardzo trafne spostrzeżenia.

Dziękuję. Nie rozpisywałem się ale uznałem, że nie warto :)

film jest o nawiązywaniu więzi i rzekomych "uczuciach" z A.I. tu Gary Oldman.

Dokładnie. Ten film jest tak niewiarygodnie głupi i naiwny, że nie udało mi się dotrwać do końca. Bohaterka dyskutuje z SI, a co więcej przechytrza ją. Nie wiem, jak się to skończyło, ale to mi wystarczyło, aby wyłączyć film.

Słowo klucz: sztuczna. Dlaczego bohaterka nie mogłaby jej przechytrzyć? Co stoi na przeszkodzie? Na jakiej podstawie to stwierdzasz? Może to właśnie jej niedoskonałość.
No chyba, że jesteś ekspertem i kreatorem SI.

Dlatego, że sztucznej inteligencji obce są takie uczucia jak np. ciekawość, a bohaterka to własnie w niej "wzbudza" mówiąc o życiu na zewnątrz. Podobnych absurdów jest więcej, ale nie mi się ich wszystkich przedstawiać.

A skąd wiesz, że SI obce są takie uczucia jak ciekawość? Problem polega na tym, że gdy taka SI kiedyś powstanie, to nikt nie jest w stanie przewidzieć, jakimi wartościami będzie się kierowała. Jako, że nie ma ciała, wątpliwe, aby zależało jej na czystym powietrzu czy jakiś wartościach materialnych, jednakże głód wiedzy jest całkiem prawdopodobny.
I jak najbardziej, człowiek będzie w stanie przechytrzyć SI na poziomie takim, jak w filmie (czyli 6-7 letniego dziecka).

Naiwność tego filmu sięga zenitu. Każdy element począwszy od fabuły, po wykonanie, kończąc na dialogach, jest tak żenujący, że trudno tu o dyskusję na jakiejkolwiek płaszczyźnie. Dno totalne.

Szeregowiec Ryan to dno i syf w porównaniu do tego filmu.

Dobrze, że są jeszcze ludzie, którzy potrafią to dostrzec. Kiedy czytam te zachwyty nad tym filmem to nie wierzę własnym oczom.

Nie zgadzam się, środek był nie najgorszy i już muślałem że film jeszcze się uratuje, niestety były to płonne nadzieje. Co do oceny początku i końca, podzielam opinię.

Sam jesteś wyrób człowiekopodobny i jeszcze ten rocznik, czemu mnie to nie dziwi : )

Widzę obużenie, czyli film się podobał. Film jest przygłupi, efekty cienkie, fabuła dziurawa i irytująca. Jak ci się podobał to widocznie nie jesteś zbyt mądry. Tzn dziecku mógłby się podobać ten film.... jesteś dzieckiem?

Jeżeli osobnik piszący na klawiaturze to ten sam, ktorego widać na awatarze to wszystko się zgadza. Mental na tym samym poziomie, rozumiesz? Tak właśnie wyobrażam sobie gimbusa przeciętniaczka ;-) Jesteś szczęśliwcem wiesz? Tym losowym z nieskończonej liczby szympansów, któremu dając maszynę do pisania udało się wydukać tych kilka słów ;-) 
Tak więc tak *Film oceniają przygłupi(takich jest niestety większość w społeczeństwie, takie stado baranów) fabuła wciągająca I wystarczająca, no moze koncówka nie w pełni zadowalająca