Dorociński i Ostaszewska kontra Woronowicz i Kuna. Zdecydowanie warto zobaczyć to starcie.
Ta czwórka pokazuje, jak ważne jest porządne aktorstwo. Szkoda, że to dziś jednak rzadkość. Bardziej liczą się targety, budżety i promocyje w kolorowych gazetkach.
Okuliści mówią, że łatwiej jest dostrzec belkę w oku innego niż kij we własnej dupie...
Uważam, że jak na polską komedię - dobra, do mnie trafia taki humor, pośmiałam :) no i gra Ostaszewskiej - mistrzostwo :) Gdybym miała się do czegoś przyczepić to samo zakończenie, ale ogólnie OK. Ja polecam!
rzeczywiście, świetna robota, Ostaszewska dała tutaj z sobie najwięcej, niesamowite było to spojrzenie, po daniu fangi w nos Kunie, "to ja tak potrafię, to ja tak zrobiłam?!" :D
Ojciec Pana Młodego o łowieniu ryb w Skandynawii: "No to k... polubi dobrze mu to zrobi !"
Zgadzam się, że cała czwórka super grała, ale dla mnie numer jeden to zdecydowanie Ostaszewska. Rewelacja! Chyba jej najlepsza rola w życiu.