Nas? Cierpi Pan na chorobę psychiczną? Ilu Was pisze ten post?

Dobra riposta. O wiele lepsza niż ten film.

Haha, n1 za riposte :D. Taki humor chciałem zobaczyć w filmie, a wyszło jak zawsze, a szkoda, bo od MacFarlane można było oczekiwać dowcipu z wyższej półki.

Dokładnie. Niestety ostatnio tylko humor kiblowy preferuje,

święta racja !!! :D

Z Twojej wypowiedzi wnioskuję, iż lubisz dramaty lub melodramaty.. musisz opuścić wodze fantazji, że tak to ujmę. film to film.. poza tym wg. twórców tego filmu: jeśli 1 sie udała to i 2 wejdzie dobrze.. Ogólnie chodzi o hajs.. jeśli hajs się zgadza to jest dobrze.. Ale nie wliczając hajsu to wg. mnie film był lepszy od 1.. w zaleznosci w jakiej wersji go oglądałeś.. bo z tego co wiem są 2 jak nie więcej.. Pozdrawiam :)

Fidoo - "Sąsiadów" z Sethem Rogenem oglądałem i był bardziej stonowany, żarty zróżnicowane a nie na jedną nutę, więc spokojnie nie tylko dramaty ale również i sensacje, thrillery, dokumenty muzyczne a co do komedii to musi być jakiś poziom a nie "wskoczmy do dołu z kloaką i się bawmy ekstrementami i będzie zabawnie" <-- to mnie nie bawi jak coś a Ted2 szedł w tą stronę żwawym krokiem.

brawo Bronson! nick to strzał w 10-tkę, ten film obrzydza chodzenie do kina,ubliża wszystkim

bylem na nim w kinie 2 dni temu. jest juz dawno po premierze, a pol sali bylo zajete. Wszyscy na sali smiali sie na glos co 2-3 min. moze zarty nie sa wygorowane, ale za to zabawne. Ten film nie ma byc jakims arcydzielem, to film zeby zrelaksowac sie przy nim po pracy i te role spalnie w 100%

różnie się ludzie relaksują, niektórzy łapiąc muchy albo motyle, dłubiąc w nosie, siedząc na klopie, radując się z Teda2 itp

A są jak widać tacy, którzy się relaksują obrażając innych, czym leczą swoje kompleksy. Mówi ci to coś?

Są tez ciekawe nawiazania do innych filmow np. breakfast club

Pełna zgoda. Nie wiem dla kogo to, po co, kogo to bawi, żenada tak samo jak jedynka

O co chodzi niby z tymi różnymi wersjami?

Jest wersja bez cenzury noo i wersja z cenzurą.. To jest coś podobnego do filmu "movie 43" gdzie były wypuszczone 2 wersje.. jedna na rynek Europejski a druga na rynek USA czy tam Amerykański.. dla mnie to jedno i to samo.. jednakże w wersji z cenzurą są wycięte sceny cenzuralne.. :) A co do wcześniejszych wypowiedzi to każdy ma swój gust, wiec nie będę dalej drążył w tym temacie.. ważne, że wystawiłem swą opinię.. Pozdro :)

Zgadzam się z opinią, nudny film, obejrzałam go na całe szczęście w domu, w kinie byłaby to jedynie strata pieniędzy. Najgorsze dla mnie było to prymitywne poczucie humoru, chamstwo i wulgaryzm, gdzie właściwie miało to chyba bawić.

zgadzam się z opinią i również odradzam ten film.
jest po prostu słaby, szkoda czasu.

100% zgody!

Film to arcysyf, brak słów na to coś.

zebrały się frajery trolowate już nie wciskajcie ściemy bo to żenujące lamusy :)

Do tyskacz87 - Jeśli w nicku liczba 87 odpowiada Twojemu rocznikowi to przykre że nie masz wyższych studiów, bo widać że kończyłeś albo kończysz nadal jakąś szkołę i na pewno nie jest to wyższa uczelnia.
"Frajery" , "Trolowate", "Lamusy" - bardzo ubogie masz słownictwo, tak się u Ciebie wysławia w domu też? No to widzimy tutaj Proszę Państwa miłośnika filmu "Ted2", któremu w zupełności wystarcza taki prosty humor bo i sam nie jest zbyt skomplikowany. Pozdrawiam :-)

ryj panie elyto

Przyszedłeś tu oceniać filmy czy ludzi, którzy wystawiają ocenę? Nie za bardzo rozumiem teraz Twoje komentarze bo od początku rzucasz się i nie napisałeś żadnego argumentu przemawiającego za tym że "Ted2" jest faktycznie arcydziełem. Jedynie pokazujesz że Twój poziom jest idealny do poziomu filmu, więc czekam na argumenty odnośnie filmu. Pozdrawiam.

dobra nie... smutow tylko polewaj

Nie zwracajcie uwagi na tą biedę intelektualną ( tyskacz ) . Zawsze trafi się jakiś odsetek debilów wypaczających średnią ocen.

Nie wnikam w wypowiedź tyskacza, ale co ma ukończenie studiów do "widoczności" tego?? Znam wielu ludzi po studiach wyższych i są to proste tłuki, mimo, że uważają się za lepszych od innych. Ocenianie ludzi na podstawie wykształcenia jest płytkie i świadczy bardzo źle o oceniającym.

Idealne podsumowanie

Jest gorzej, tutaj prawa do bycia osoba M Freeman mowi swym akspamitnym głosem za chwilę kopanie się po dupach. Zabrakło złotego środka, były skrajnosci!. Najlepsze sceny na Targach Komiksu, bitwa postaci i Guy wraz z facetem atakujący nerdow. Za mało Sama Jones'a! W pierwszej części najbardziej zlewalem z nawiązania do Flasha Gordona.

Byłam widziałam i Ted 2 po prostu mnie wynudził. Jedynka była bardzo fajna, zabawna i z klimatem , dwójka strasznie monotonna i zaledwie jedna scena jest udana, ta w banku spermy. Pozostałe były niczym odgrzewane kotlety, mdłe , wulgarne i powtarzalne.

Ty to tak na poważnie pisałeś czy trollujesz by mieć wiele wpisów?? Dwójka lepsza od jedynki jest na bank!!

Nie wiem jak ja wytrzymałem oglądając ten film do końca. W całym seansie towarzyszyły mi "ziewy" tak ten film był interesujący i zabawny. Zamiast rozśmieszać to irytował i nudził tymi głupimi żarcikami i scenkami. Zgadzam się w zupełności, że to jeden z gorszych filmów połowy 2015 roku jeżeli chodzi o te "wysoko budżetowe". Ja nie nalezę raczej do osób wybrednych ale ten film to normalnie porażka jest aż biłem się z myślami czy wyłączyć czy jednak dokończyć hehe. A jeżeli ktoś temu filmowi daje 10 to powinien niezwłocznie udać się do psychiatry skoro uznaje ten film za arcydzieło. Ja wiem gusta guściki i, że komuś może się podobać ale bez przesady.

bronson87 zgadzam sie w 100%

Film na pewno nie jest najgorszym filmem I polowy 2015 r. Wątpię że oglądałeś wszystkie filmy z tego okresu, żeby tak mówić. Ja też nie, ale jestem pewien że powstało mnóstwo kup na które nie poświęciłbym nawet minuty. To tak odnośnie generalizowania ;) Tym niemniej w porównaniu z jedynką Ted 2 jest mniej śmieszny i zdeka przynudzający. Tym niemniej rozśmieszyła mnie do łez scena która raczej rozśmieszyć nie powinna - karczemna awantura Teda z Tammy Lynn na początku filmu. Jakież to było polskie ;)

Zgadzam się ale oceniłeś i tak za wysoko... nie wiem co jest żałośniejsze ten film i jego żarty czy to że kogoś śmieszą te żarty, nie szukałem logiki w filmie o gadającym misiu, ale to już przesada. Pierd na początku hajta się, potem małżeństwo jest anulowane bo doszli do wniosku, że jest to pluszaczek, na początku filmu chcieli zwalić dla typa konia gdy ten spał a potem brzydzili się bonga w kształcie falusa... film sprowadza się do jednej sceny, która całkowicie oddaje przesłanie a mianowicie "skecz" w knajpie z tłustym zarośniętym rowem podstawionym pod same oczy... i to prawie przez 2h ;/ :(

P.S. Czyli w momencie kiedy małżeństwo blondyny i Pierda zostaje anulowane każda kolejna scena nie ma najmniejszej racji bytu, główny wątek filmu jest jedną wielką zapchajdziurą.

Flauius - Idź się umyj to Cię powinno zabić

Głupi i nieśmieszny.

Dokładnie! A przy okazji niesmaczny

Zastanawiam w jakiej wersji oglądały ten film osoby które tak złe go oceniają.Moim zdaniem oglądanie takiego filmu jak TED z lektorem czy nawet z napisami mija sie z celem.TED w oryginale to intonacja głosu,szybkie dialogi,cięte riposty i wtedy to nawet najbardziej prostackie sceny inaczej sie odbiera. To tak jakby oglądać choćby takiego Cezarego Pazure w jego najlepszych rolach czy jakiś kabaret np. Paranienormalni - Mariolka z lektorem.

Popieram!

Zgadzam się, słaba ta druga część.

Specjalnie po kilku tygodniach zalogowałem się na stronę Filmweb, żeby wystawić temu filmowi ocenę 1. Przykre jest to, że są osoby, którym taki shit się podoba. Rozrywka dla troglodytów.

Pełna zgoda.