Muszę przyznać szczerze że ten film nie wywarł na mnie żadnych emocji więc oceniam go "ramowo"
że tak się wyrażę.:P plus za osobę Zaca Efrona- bardzo przystojny aktor, ale jednocześnie minus za
jego rolę- mało jest filmów gdzie pokazane jest że kobiety i mężczyźni są z różnych światów, tak tutaj
po prostu to zostało brutalnie nawet mogę powiedzieć " manifestowane" szczególnie osobą Jasona,
masakra taki facet to po prostu dupek. Plus za muzykę, bardzo fajne kawałki.:) A minus za ten motyw
przewodni, mnie on zupełnie nie przekonywał i nawet nie był moralizujący w moim odczuciu. Ogólnie
film bardzo przeciętny.