Obejrzałem z polecenia. Film tak bardzo mi się nie podobał, że postanowiłem opublikować pierwszą w życiu "recenzję", z nadzieją aby ustrzec innych widzów przed poświęceniem cennych 2,5 godzin swojego życia.
Ciekawa koncepcja nieliniowej rzeczywistości wpisuje się w trend realiów niedeterminstycznych/kwantowych. Pomysł dobry, przedstawiony w sposób dezorientujący i nieciekawy. Parę zdawkowych zdań nt. fizyki ani nie budował uniwersum ani w nie dokładał się do zwiększenia zaangażowania w oprawę.
Postaci płytkie, co można by uzasadniać ich "tajnym/szpiegowskim zajęciem". Niemniej emocje pomiędzy bohaterami pokazane w sposób niemalże karykaturalnie prosty. Motywacja bohaterów przedstawiana w postaci narracji i "przekonywania widza" w dialogu zamiast budowania napięcia i pokazywania głębszych zależności w ramach samego filmu.
Lepiej poświęcić czas na Incepcję/Raport Mniejszości/Matrix lub rozmowę z rodziną. Zdecydowanie nie polecam.