Ta "nowa" koncepcja cofania w czasie jest mega! W końcu coś innego niż cofanie w czasie jak w Terminatorze, czy B2tF.

Mechanika cofania działa mniej więcej tak - wyobraź sobie dwie maszyny - do odwracania czasu (1) i do czasu idącego do przodu (2)

W filmie była scena, w której pada "skąd Ci wytrzasnę maszynę na tydzień temu" ale poszli w tym kierunku (problemem był "powrót" - bohaterowie potrzebowali przenieść się w czasie o tydzień do tyłu.

Przeszli więc przez portal aby odwrócić czas (1) i ten leciał ciągle do tyłu (to jest scena w której tydzień spędzili w kontenerze) po tygodniu, czyli kiedy cofnęli się do pożądanego momentu - musieli ponownie przejść przez portal aby czas mógł lecieć znowu do przodu - tak działa tutaj "wehikuł czasu" i dla mnie to jest fascynujące jeżeli cały film rozstrzygniesz mając tą "wiedzę" z tyłu głowy.

Dla mnie absolutny masterpiece.

Ja tak jak kolega wyżej, koncepcja bardzo fajna i nie była poruszana wcześniej, dla mnie to był majstersztyk, tym bardziej, że wszystko trzymało się kupy (choć nie wydawało się trzymać). Polecam przeanalizować film na forach itd i obejrzeć drugi raz. Dla mnie za drugim razem film był jeszcze lepszy, bo już bardziej kumałem co się dzieje, a po pierwszym razie było sporo pytań.