Ogólnie film bardzo mi się podobał. Muszę się wybrać raz jeszcze żeby wszystko na spokojnie sobie poukładać. Ba, wydaje mi się, ze już w miarę to ogarnąłem. Jedno jednak nie daje mi spokoju. Skoro Neil się poświecił to jak on dalej żyje i kontynuuje akcje? Potem mówi, ze widza się po raz ostatni no to wiadome. Ktoś zakumał te wydarzenie i jest w stanie mi to wytłumaczyć? Rozumiem, ze mógł się cofnąć itp, ale kompetnie mi umknęło jak maszyna zadziała w tej konkretnej sytuacji.
Dobra, posiedziałem chwile i chyba zakumałem. Scena kiedy Neil, który się poświęca jest jakby z przyszłości? W sensie, kiedy oni stoją we 3 i się rozdzielają to Neil idzie się cofnąć i poświecić. Tak to ma najwiecej sensu
Kiedy się poświęca to jest jego ostatnia misja ale dla świata jego pierwsza którą zrobił dla Tenet :) On znał Protagonistę od lat bo został przez niego z rekrutowany powiedzmy wiele lat po tym co widzimy w filmie. Niel się pojawił z przyszłości ciągle cofając i cofając kiedy go spotykamy w filmie pierwszy raz w hotelu (a w sumie drugi bo w Operze już mu pomógł)
:)
Neil był na końcu w odwróconej ekipie? Czy to dlatego musiał się na samym końcu cofnąć, żeby być nieodwróconym? I jeszcze jedna kwestia - skoro Neil idzie się na końcu cofnąć, to w którym momencie właściwie by się pojawił? Dlaczego on zasadniczo musiał umrzeć na końcu?
Nie to, że próbuję coś podważyć. Po prostu nie zrozumiałem w pełni końcówki :)
Miał czerwoną plakietkę więc był w odwróconej. On się drugi raz cofnął (w sensie do przodu z powrotem) jeszcze przed samym końcem. Po tym jak zobaczył, że koleś podkłada bombę w wejściu jak wchodzi (jak był w hammerze). I jeszcze raz potem się cofnął aby czas leciał w tył i otworzył tą furtkę od tego kolesia z bombą. Wtedy zginął (śmierć widzimy wcześniej jak się poświęca to otwarcia tej furki odwrócony).
https://www.filmweb.pl/film/Tenet-2020-831653/discussion/Neil+-+dla+tych%2C+kt%C 3%B3rzy+ogl%C4%85dali,3186334#post_16492379
Lepiej poczytaj jego temat zamiast się łapać za głowę. Zresztą bez wskazówek jest to ewiedentnie sugerowane w filmie. Ja mogę się łapać za głowę, że ktoś tego nie wychwycił.
Ja być może całkowicie mylnie, ale brałem jeszcze pod uwagę opcję:
że od tej pory to Protagonista cały czas cofa się w czasie i dużo dużo wcześniej poznał Neila i zdradził mu plan. Czyli Neil idzie cały czas normalnie z tym, że wie znacznie więcej. Choć Wasza teoria wydaje się być bardziej trafna.
Film pewnie powstał z myślą o różnych interpretacjach. Myśle, ze jak minie trochę czasu to ktoś to gdzieś ładnie wytłumaczy. W każdym razie ciesze się, ze mogę żyć tym filmem i wymyślać teorie już jakiś czas po obejrzeniu.
Tak Niel jest w Tenet wiele lat (i został zrekrutowany kilka lat po tym co dzieje sie w filmie przez Protagonistę). Paradoks dziadka. Niel zna go a on go nie bo to się jeszcze nie wydarzyło dla niego (ale już wydarzyło dla Niela).
Można to opisać w prosty sposób Washington jest ojcem Niela, Późniejszych latach (po wydażeniach z filmu Niel rodzi się jako dziecko i dorasta pod skrzydłami Washingtona). Washinghton ginie podczas 3 wojny światowej a Neil po tej akcji cofa się w czasie i pomaga swojemu ojcu, następnie potem razem z nim wykonuje misje oraz go szkoli a na końcu żegna się mówiąc że przeżył z nim wspaniałe lata i jeszcze sporo namieszają. Na końcu idzie dopełnić swego czyli otworzyć zamek, co zaraz po otwarciu zakańcza jego żywot kulką w głowie... Washinghton z aktualnej lini czasu żyje dalej robiąc misje dla tenet.... A po wydażeniach z filmu urodzi Niela... I id nowa będą działali razem, ale tym razem to znów Czarnoskóry będzie trenował Niela...
W sumie robi się nam taki mały paradoks przyjacielski albo dziadka :)
Opisałem relacje ojciec i syn tylko po to aby było łatwiej zkumkać :)
Kolor skóry się nie zgadza. Ich relacja dla mnie jest totalnie przyjacielska. Bardzo to widać jak się o tym wie i ogląda ich sceny razem od spotkania na fotelach w hotelu.
od razu tak myślałem jak oglądałem ten film. Końcówka bardzo na to wskazuje. On się pewnie przyglądał cały czas tej lasce i synowi. Zrekrutował go itd.
Jest wiele wskazówek od Nolana, gdyby ktoś miał wątpliwości, że to Max, syn Kat i Satora. Zerknijcie do mojego tematu.
Czyli cofnął się w czasie by zabić ojca i samemu umrzeć - hardcorowe podejście zważywszy na to jak wyluzowany i wychillowany jest Pattinson w tej roli ;)
https://www.filmweb.pl/film/Tenet-2020-831653/discussion/Neil+-+dla+tych%2C+kt%C 3%B3rzy+ogl%C4%85dali,3186334#post_16492379
Wtedy miałby trochę sens te sceny "Świat zginie", żonka paprotka "i mój synek". Chociaż to i tak jedyna rzecz co mnie irytuje w tym filmie. Straszna jest ta postać i aktorka która gra jak drewno :(
daje sobie głowę uciąć że to syn tej laski. Końcówka o tym świadczy, chociaż już wcześniej mi coś podpowiadało że to syn. Zaufam więc intuicji ;)
https://www.filmweb.pl/film/Tenet-2020-831653/discussion/Neil+-+dla+tych%2C+kt%C 3%B3rzy+ogl%C4%85dali,3186334#post_16492379