Nolan jest ZBYT dobrym scenarzystą na nasze mocno sformatowane mózgi. Obejrzyjcie film jeszcze raz Od TYŁU. Serio. Wiele zyskacie, nawet ci którzy poprawnie załapali plot za pierwszym razem. To żadna ujma, za to Świetna zabawa, ale trzeba mieć otwartą głowę. Odrobina pokory otwiera niejedne drzwi.
Nolan jest wizjonerem, jak Musk, Einstein czy Kopernik. Zwykle tacy ludzie nie są dobrze traktowani przez masy, bo nikt ich nie rozumie. Nie mają ochoty iść za łatwym, sprawdzonym miliony razy formatem. Lekko nie jest, ale nie o to chodzi. Miał ochotę i możliwość zrobić Jamesa Bonda, to go zrobił i dodał coś od siebie. Swoją pieczęć. Zabawę z nauką i mózgiem. Paradoksalne, że wirus z Chin zniszczyły przemysł kinowy na świecie, a jednocześnie chiński rynek uratował finansowo Tenet.
Jak widzę te bzdurne komentarze o oglądaniu od tyłu, to mi się odbija. Co to za kretyńskie wymysły?
Odtwarzacze DVD działają tak, że płyta leci standardowo, do przodu. Jak reżyser ma zajebiste wizje bez sensownego pomysłu jak je opowiedzieć, to może niech on każe dymać aktorom po planie do tyłu i beblać ich kwestie wspak. Oszczędzi widza oraz jego sprzęt.